|
"Trzeba być niezależnym. Wszystko zaczyna się od takich właśnie uzależnień. Najpierw się ich nie zauważa, a potem człowiek nagle spostrzega, że jest w sieci przyzwyczajenia. Przyzwyczajenia, które ma wiele nazw. Jedna z nich to miłość".
|
|
|
Przejdzie. Wszystko przechodzi. Nie ma gorszego snu jak życie. I też przechodzi.
|
|
|
A jednak te myśli wciąż zaprzątają mój umysł. Ja i Ty. Myślę o tym i myślę, potem śpię i znowu o tym myślę. I wiesz co? Nie mogę zrozumieć jak to się stało, że ze sobą byliśmy.
|
|
|
miniblogi są trochę jak pamiętnik - nie wszystkie wpisy są o naszym życiu, ale zawsze znajdzie się coś do bólu prawdziwego.
|
|
|
Kiedyś znowu się spotkamy- to jest nieuniknione. Wiesz co wtedy zrobię? Nie? Ja też tego nie wiem, ale powiem ci jedno, zranione kobiety nie należą do pokojowo nastawionej części populacji. Wiem, też cie 'kocham' skarbie :*
|
|
|
http://www.youtube.com/watch?v=CbJIXBqs-YM
"Obudź się absurdalna,
Nie podążaj za ciemnością,
[...]
Podnieś się z ziemi,
A zobaczę, jak latasz
Znasz tą grę,
Gdzie już wiesz, że nie wygrasz.
Ty zawsze się okłamywałaś
Zagubiona w jego spojrzeniu
Dlaczego teraz wciąż szukasz
Tam, gdzie już nic nie ma? "
|
|
|
Chciałabym zapomnieć, bo cholernie tęsknię. Chciałabym ponownie wsiąść z Tobą do samochodu i pojechać na jakieś zadupie, gdzie będziemy tylko we dwie. Chciałabym, żeby te czasy, kiedy obydwie miałyśmy wszystko głęboko w tyłku wróciły. Chciałabym, żeby te ostatnie pół roku nie miało miejsca. Chciałabym wybaczyć i już jestem tego bliska, a potem przypominam sobie, jak to zwaliłaś cała winę na mnie; jak to mówiłaś każdemu, że to ja zepsułam naszą relację; jak to ja jestem tą najgorszą. Zaraz potem przypominam sobie Twój wzrok na mieście, kiedy idziesz ze swoimi koleżankami i mówisz, że zajechało śmieciami. Wtedy wszystko pryska. Wtedy cała moja tęsknota przeistacza się w jedną, wielką nienawiść. Wtedy dopiero czuje, jak to jest mieć wroga w swoim najlepszym przyjacielu.
|
|
|
Żyletką boli,w rzece puchniesz,Kwasy plamią a gaz cuchnie,
Pęka sznur chcę się wyć,nie ma wyjścia muszę żyć.
|
|
|
“ I nie pytaj mnie więcej co słychać,
to samo co zawsze i żal mam do życia.
Ale nie padam tak często jak kiedyś,
bo nie chce by znowu to pękło jak wtedy.
I nie jestem już miły dla obcych,
kiedyś czyny teraz skutki i wnioski. ”
|
|
|
Kiedy coś przestaje boleć, przestaje mieć znaczenie.
|
|
|
Staję tak czasem
w środku dnia
na białej ulicy
i zakrywam usta ręką.
Nie mogę przecież krzyczeć.
|
|
|
- Trzy dni - rzekła. - Cóż to jest?
- Trzy dni - powtórzył. Uśmiechnął się. - Mój Boże, trzy dni. Wyobrażenia nie masz, ile może się pozmieniać przez trzy dni. To strasznie długo.
- Cóż to jest trzy dni wobec całego życia?
- Wiele. Czasem wszystko można stracić przez trzy dni.
|
|
|
|