 |
|
Tak wiele Ci zawdzięczam, tak wiele żałuję. Chciałabym o Tobie zapomnieć, ale jakoś nie umiem. Nienawidzę Cię, ale bardziej Ciebie kocham, nie wybaczę, ale dziękuję, że nauczyłeś kochać.
|
|
 |
|
Coraz bardziej zaczyna mi brakowac dawnego Ciebie.
|
|
 |
|
Nigdy nie zapomnę początków, kiedy starałeś się o mnie, a ja byłam tak zajebiście szczęśliwa.
|
|
 |
Największą motywacją do życia, jest świadomość, że gdzieś tam jest ktoś, kto widzi w Tobie więcej niż Ty sam w sobie widzisz.
|
|
 |
|
może to głupie, ale czasem coś się udaje tylko dlatego, że wierzysz, że się uda. to chyba najlepsza definicja wiary, jaką znam.
|
|
 |
|
Wczoraj widziałam Go po raz pierwszy od tamtego czasu. Minął mnie, wpatrując się jak w obrazek. Lekko przymrużał oczy, w które raziło słońce. Przeszedł obok i coś jakby poruszyło mnie w środku. W sercu znów ten sam ból zatrzymał rytm. Czułam jak razi mnie Jego spojrzenie, jak uderza Jego bliskość. Nie przypuszczałam, że tak bardzo zaboli. To było jak kilkusekundowa śmierć. Chwilowy nieogar uczuć, głębokie cierpienie duszy na Jego widok. / 61sekund
|
|
 |
Zapomnieć znaczy nie kochać, jeśli kochasz nie zapomnisz. / jachcenajamaice
|
|
 |
|
Kiedy ciało jest smutne, serce powoli umiera.
|
|
 |
|
A po Tobie został mi jedynie ciężar, który noszę w sobie. Ból, który pozostawiłeś odchodząc, zadając ciosy ostrymi jak brzytwa słowami. Nic więcej. Jedynie cierpienie i głód Ciebie w środku, którego nie mogę zaspokoić. / 61sekund
|
|
 |
|
Ale mimo wszystko nadal się uśmiecham. Wciąż potrafię to robić. Nawet z najmniejszej drobnostki, a nawet z niczego, tak po prostu sama z siebie. Umiem, chociaż tak paskudnie czuję się w środku. / 61sekund
|
|
 |
|
Nie wiem jak ja to wytrzymuję. Wcześniej było to dla mnie nieco abstrakcyjne. Myślałam, że nie dam sobie rady, że poddam się tak po prostu, nie będę walczyć z tą przebrzmiałą miłością. Brak mi było wiary w siebie. Jednak udało się. Znów jestem sobą. A uczucie z każdym dniem się oddala, zanika coraz bardziej wymazując Go z mojego życia. / 61sekund
|
|
 |
|
Na to nie ma żadnych tabletek. Na to pomaga jedynie czas. Złamana dusza musi się zrosnąć, tak samo jak zrastają się połamane kości.
|
|
|
|