 |
|
Przepraszam, czy ty się zderzyłaś z tramwajem? (...) Nie, ty się nie zderzyłaś z tramwajem. To był czołg!
|
|
 |
|
Ja to muszę przechorować jak katar. Leczony trwa siedem dni, nieleczony tydzień.
|
|
 |
|
każdy wielgachny uśmiech daje mi nadzieje:)
|
|
 |
|
dobranoc przeciez jutro rano trzeba wstać;*
|
|
 |
|
i love You,always all!!!!!!!
|
|
 |
|
popatrzcie na mnie:jak umieram, jak rodze się na nowo , jak patrze w przyszłość, jak doceniam to co mam, jak czuję coraz więcej, jak się zakochuje, jak sie pod wpywem tego zmieniam...spójrzcie i się uczcie na moich błędach
|
|
 |
|
BĘDĘ SOBĄ czy wam się to podoba czy nie
|
|
 |
|
żałuje czegoś? chyba tak , sporo jest takich rzeczy, ale już tych samych błędów nie popełniam, staram się aby moje życie było idealne, zero skazy na rysopisie;) no i wielki smile :D
|
|
 |
|
chce widzieć przyszłość jasną i przejrzystą , bez żadnych błędów, z uśmiechem na twarzy umrzeć puszczając oko do śmierci;)
|
|
 |
|
fajne dni to te, w których się śmiejesz i nawet nie wiesz czemu:)
|
|
 |
|
Uwielbiała wtulać sie w jego tors, tonąć w jego ramionach , ledwie łapać oddech od mocnego uscisku, czuc zapach jego perfum które podnosiły u niej poziom endorfiny upijała sie nimi jak alkoholem,powodowało to uzaleznienie,bezpieczne bo bez skutków ubocznych, uzaleznienie tak silne , obecnosci, zapachu, dotyku..od calej jego osoby.
|
|
|
|