 |
życzę Ci z całego serca szczęścia bo wiem, że z takim charakterem będzie Ci je
trudno zdobyć.
|
|
 |
Przyjaciel za którym biegłeś choć on sam za sobą nie nadążał. Przyjaciel przy którym byłeś zawsze i wszędzie. Człowiek który pozostawiał ślady swoich łez na Twoim swetrze. Przyjaciel dla którego potrafiłeś milczeć mimo swej gadatliwości. Przyjaciel do którego potrafiłeś mówić potocznie wiedząc ,że nie rozumie Twojej elokwencji. Przyjaciel który mógł zawsze na Ciebie liczyć. Przyjaciel który mógł powiedzieć Ci o wszystkim. Przyjaciel którego humory znosiłeś cierpliwie. Przyjaciel którego akceptowałeś i kochałeś nad życie. Przyjaciel który był dla Ciebie najważniejszy ale zapomniał o Twoim istnieniu bo na horyzoncie pojawili się inni. Niby tacy wspaniali, a nie było ich kiedy ich potrzebował.
|
|
 |
Kiedyś niebo przynosiłeś mi w swoich oczach i ciepło w swoim sercu. A dziś? Niebo zaszło chmurami, a w sercu zrobił się przeciąg. Tylko czy ktoś rozgoni chmury i przymknie drzwi i okna, zniewalając wiatr chłodzący Twoje serce? Czy mogę liczyć jeszcze na odrobinę Słońca?
|
|
 |
Powinnaś usłyszeć siebie kiedy o nim mówisz. Cały świat przestaje się dla ciebie liczyć. Twoje oczy błyszczą, ust mimowolnie się uśmiechają. Jesteś rozmarzona, zdekoncentrowana, po prostu... szczęśliwa.
|
|
 |
Deszcz wspomnień popłynął z mojego serca przywołany nagłą tęsknotą. Wiatr je dotyka i tuli w ramionach dodając ulgi spragnionym uczuciom. Pragnę tych objęć i uścisków, jak gdybym ożywał w nich na nowo… Każdy dzień jest dla mnie jak droga. Jak podróż, z której ktoś odebrał mi ciebie. I choć każdego dnia czuję gdzieś w moim sercu twoja obecność, potwornie brakuje mi twojego głosu. Może wiatr jeszcze przywieje cień twej postaci, może przywróci kolory dniom, które będę musiał liczyć bez ciebie.
|
|
 |
Czy naprawdę można nagle tak mało znaczyć dla kogoś, dla kogo kiedyś było się wszystkim?
|
|
 |
Zgubiłam zaufanie do Ciebie, gdzieś pomiędzy słowami "zawsze możesz na mnie liczyć", a obrazem pustego pokoju kiedy świat mi się zawalił.
|
|
 |
I to uczucie, kiedy przyjaciel zawodzi po raz kolejny.
I wybaczasz mu mimo wielkiego bólu i rozczarowania.
Bo mniej boli Cię zdrada, niż brak ukochanej osoby.
|
|
 |
Uważaj, byś próbując tysięczny raz usprawiedliwić swoją zdradę wyrażeniem 'taka już moja natura' nie natrafiła na jego pożegnalny list zostawiony na pustym krześle w poczekalni do Twojego serca.
|
|
 |
Twoje "aż" jest moim "tylko" / Salidadelsol
|
|
 |
I nie rozmawiajmy dzisiaj bo nie wiem co mam powiedzieć.
|
|
 |
"Czasem nie da się powiedzieć komuś, co się czuje. I ten ktoś po prostu odchodzi bo nie wie, że powinien zostać."
|
|
|
|