 |
Zastanawia mnie dlaczego kiedy caly swiat skreca w lewo ja ide w prawo.
|
|
 |
Naucz się wybaczać, kochaj ponad miarę.
Szanuj. Doceniaj. Życie jest wielkim darem
|
|
 |
chce ci napisać, co u mnie słychać,
ze tak mi ciężko bez ciebie oddychać.
|
|
 |
wiesz co najbardziej boli ? Gdy idziesz w te same miejsca,bez tych samych ludzi.
|
|
 |
Może i jestem młoda i nie wiem co to prawdziwe problemy. Nie przeżyłam śmierci bliskiej osoby, nie umierałam z głodu i nie nocowałam pod mostem. Wiem jednak jak boli, gdy ktoś na kim ci zależy odchodzi, kiedy trzęsiesz się z zimna i bezradność, kiedy twój krzyk jest głuchy, a płacz niewidoczny dla innych.
|
|
 |
i ja mam pewną teorię. moja teoria dotyczy chwil, tych wstrząsających. według mojej teorii te przełomowe chwile, te rozbłyski o wielkim natężeniu stawiające nasze życie na głowie, określają w rzeczywistości to, kim jesteśmy. chodzi o to, że każdy z nas, jest sumą chwil, które kiedykolwiek przeżył ze wszystkimi znanymi sobie osobami. i właśnie te chwile, tworzą naszą historię. osobista lista wspomnieniowych momentów, które odtwarzamy w pamięci, wciąż i wciąż, od nowa. więc taka jest moja teoria. przełomowe chwile określają to, kim jesteśmy. jednego nie przewidziałem, co jeśli się okaże, że żadnej z nich nie pamiętasz ? / "i że cię nie opuszczę"
|
|
 |
Był chwilą,
którą warto było łapać.
|
|
 |
Nie mamy prawa istnieć osobno.
|
|
 |
Dlaczego traktujesz mnie, jak najgorsze zło tego świata? Dlaczego dajesz mi odczuć z każdym dniem, że nie zależy Ci na mnie? Dlaczego mnie po prostu nie kochasz?
|
|
 |
Gdybyśmy nie tracili osób które kochamy, nie wiedzieli byśmy ile dla nas znaczą.
|
|
 |
Każdy w życiu wybiera sobie dłoń,
którą chce trzymać
i przychodzi taki wieczór kiedy mówimy po prostu:
'złap, bo mi zimno...'
|
|
 |
Musisz wrócić, musisz wrócić, bo musisz być tutaj, rozumiesz ?! Musisz, bo się rozpadnę, bo niedługo rozpuszczę sobie soczewki od ciągłego płakania i żołądek też rozpuszczę tabletkami z wódką i kawą; musisz, bo to już jest coś więcej niż to, że Twój brak boli, to jest agonia, choroba psychiczna, chęć zawiązania naszych żył na supeł, to fakt, że bez Ciebie jestem niekompletna, to jak dziura po kuli, awaria systemu, ciągłe rozgrzebywanie czegoś co chciałoby już zostać zapomniane, zakopane, chociaż na chwilę, to jest przerażająca prawda, że wciągnęłam się tak bardzo, że bez Ciebie po prostu jestem w stanie, nie mam siły, nie jestem zdolna do niczego.
|
|
|
|