 |
Nie żałuję niczego. Cieszę się, że zrobiłam te kroki, bo bez nich prawdopodobnie nigdy nie byłoby tak jak teraz.
|
|
 |
Czuję, że to jest właśnie to, to uczucie, które duszę w sobie przez cały czas, nawet kiedy on jest przy mnie. Powinnam powiedzieć lub okazać mu co czuję, bo wiem, że to rozwiązało by tą niepewność pomiędzy nami, ale boję się, po prostu się boję.
|
|
 |
Kiedyś zrobię mu takie świństwo i przyprowadzę na nasze spotkanie chłopaka, może wtedy się zmobilizuje do działania.
|
|
 |
Ja nie szukam kłopotów, to kłopoty zwykle znajdują mnie.
|
|
 |
Jeśli ludzie szepczą z Twoimi plecami, to znak, że jesteś parę kroków przed nimi.
|
|
 |
Może i ma ją w dupie, ale ja i tak suce nie ufam.
|
|
 |
Jutro zapowiada się ciekawie, więc idę popracować nad tym, by było jeszcze lepiej.
|
|
 |
Ważne jest, że zobaczę niedługo te jego zielone tęczówki i będzie raj :)
|
|
 |
Na początku ich znajomości nawet nie przeszkadzało jej to, że on z niczym się nie śpieszy. Było dobrze, ale po trzech miesiącach "kręcenia" zaczęła zadawać sobie pytanie czy wszystko jest okej. Wtedy przypomniało jej jak zapytał się czy chciałaby kogoś mieć, co o nim sądzi. Wróciła do chwili, kiedy mówiła, że związek nie jest dla niej, że chce się wyszaleć. Chwyciła się za głowę i powiedziała - Boże, co ja narobiłam. - I zdała sobie sprawę, że jeszcze nie wszystko stracone, że to dopiero początek, ale to ona musi teraz ruszyć głową i podbudować ich znajomość, bo kiedy on próbował tworzyć ich relację ona zamieniała to w proch.
|
|
 |
Nie potrafiła go rozszyfrować. Znali się dwa lata, ale przez trzy miesiące utrzymywali ze sobą prawdziwy kontakt. Spotykali się w wolnych chwilach, choć mieli do siebie 30 kilometrów. Zawsze potrafili znaleźć pretekst żeby wyskoczyć razem na miasto albo siebie odwiedzić. Jednak żadne z nich nie wiedziało co ta druga osoba czuje. On bał się, że kiedy weźmie ją za rękę ona ją odepchnie. Ona bała się, że on ma jakąś inną i dlatego nie robi kolejnego kroku.
|
|
 |
" Dla jednych życie na ziemi to piekło,
Dla drugich to wymarzony Eden. "
|
|
|
|