|
najgorzej jest wtedy, gdy wiesz, że nie masz po co zostać, a i tak nie możesz odejść.
|
|
|
nauczyłeś mnie jak nienawidzić z miłości.
|
|
|
"Może kiedyś opowiem Ci to wszystko. Usiądziemy w przytulnej kawiarni, przy kawie, a ja już bez żadnych emocji, ale z sentymentem powiem, jak było naprawdę. Opowiem Ci, jak radziłam sobie z każdym dniem i każdym wieczorem. Jak przetrwałam każdą noc i jakim sposobem nie zrobiłam sobie żadnej krzywdy. Opowiem Ci, jak tamowałam łzy płynące z moich oczu i jak rozładowywałam emocje, których było mnóstwo. Zdradzę Ci, jakim sposobem przetrwałam ból odejścia i jak dokonałam tego, że normalnie funkcjonuję. Tak... Kiedyś postaram się streścić Ci te kilka lat tęsknoty, które tak mocno mnie wyniszczyły."
|
|
|
"Najbardziej uzależnia człowiek. Tak to jest przeważnie, że nagle ktoś się zjawia i kiedy już czujemy, że ta osoba nas potrzebuje, tak samo jak my jej i już mamy zakodowane w głowie że to "na zawsze", tej osobie przestawia się, potocznie niepoprawnie mówiąc, "w d*pie" i tak nagle "z d*py" odchodzi, kiedy my potrzebujemy jej w naszym życiu, bo jest jego nieodłączną częścią. I potem trochę boli. Może nawet trochę za bardzo, de facto, ale w końcu dochodzi do Ciebie to że jesteś już wolny od nałogu, no przynajmniej tak myślisz, do momentu kiedy sięgasz ręką do przeszłości, która wryta jest w pamięć jak Twój pierwszy raz z alkoholem, dosłownie jakbyś wygrzebał ze śmietnika pełną butelkę "Lubelskiej wiśniowej" której miałeś już nie pić, bo grubo ryje Ci głowę, ale jednak sięgasz po nią z powrotem i wypijasz ją do samego dna. Co jest w tym najgorsze? Że nie wszyscy chcą się wyleczyć."
|
|
|
"Naucz mnie jak nie kochać tak mocno by potem znów nie cierpieć. By móc swobodnie oddychać wiedząc, że to nie Ty jesteś tym powietrzem."
|
|
|
"Kobieta, która naprawdę Cię kocha może być na Ciebie wściekła o wiele drobiazgów, ale zawsze jest gdzieś blisko."
|
|
|
Każdego dnia zastanawiam się co takiego zrobiłam, że tak mnie pokarałeś? Dlaczego, skoro tak dobrze nam było razem wszystko zaprzepaściłeś? Kochałam Cię, a Ty po prostu mnie zostawiłeś. Bez głupiego "przepraszam". Kiedyś cieszyłam się, że Cię mam, że jesteś mój. Twoja obecność sprawiała, ze czułam się bezpiecznie, wiedziałam, że tam gdzieś jesteś i mnie kochasz, że nie odejdziesz tak po prostu. A Ty? Ty karmiłeś mnie kłamstwami, spotykałeś się z innymi a na koniec jedyne co usłyszałam to "Kłamałem, że Cię kochałem". Nigdy nie zapomnę Twojego bezuczuciowego wzroku... Ale wiem, że nadal coś do mnie czujesz, tylko broniłeś się, bo wiedziałeś, że tracisz wszystko w jednej chwili. Ja też nadal Cię kocham./in_naaa
|
|
|
Twoje serce to ułamek, zawsze tworzy z kimś całość
|
|
|
Nadszedł dla nas ciężki czas.. Prawdziwy sprawdzian dla naszego związku, choć nie jest łatwo, łzy cisną mi się do oczu, to zaciskam zęby i udaję, że jestem twarda... Muszę! Dla Ciebie! Teraz nasza miłość to nasza siła na zwalczenie zła jakie do nas przyszło...
|
|
|
Zawładnąłeś moim życiem, moim sercem, całą mną... To co masz w sobie przyciąga mnie jak magnes. Teraz każdy dzień bez Ciebie, jest tak cholernie trudny...
|
|
|
Zawsze prosiłeś, abym przy Tobie była. Za każdym razem mimo wszystko nie zostawiłam Cię. Wybaczyłam Ci wiele. To dzięki mnie dzisiaj jesteś kimś. Kiedy chciałam odejść wiedząc, że Twoi rodzice nas zniszczą, błagałeś, żebym została, że nie odeszłam kiedy tyle razy mnie raniłeś, że zawsze dawaliśmy radę. A dziś? Dziś to Ty zostawiłeś mnie, choć obiecywałeś, że nigdy nie odejdziesz. A ja tak bardzo Cię kurwa kocham, że oddałabym wiele, abyś był przy mnie. Ale nie chce już walczyć za nas dwoje. Jeśli Ty się poddałeś, ja też odpuszczam. Niestety to uczucie, którym Cię darze jest szczere i będzie trwać długo. Nie ma Cię kiedy tego potrzebuje, dlatego i ja odchodzę./in_naaa
|
|
|
|