 |
|
Staram się Ciebie zrozumieć, tłumaczyć przed rozumem i sercem. Nie chcę Cię znienawidzić, nie chcę, naprawdę. Widzisz, kocham Cię tak mocno, że sama świadomość, że mogłabym myśleć o Tobie źle sprawia mi ból. Rozdziera od środka, łamie kości, wykręca serce i zgniata płuca. Zrozum, jesteś dla mnie ważniejszy niż duma, ważniejszy niż wszystko co kiedykolwiek poznałam./esperer
|
|
 |
- Powinnaś reagować na ludzkie łzy. - Ależ ja reaguję ! Zamykam oczy.
|
|
 |
I gdy poznasz tego jedynego, to już nie siła grawitacji trzyma Cię na ziemi. Tylko On.
|
|
 |
pragnęła jego serca, on był w stanie podarować jej mięsień. ale ulokowany nieco niżej.
|
|
 |
stała za nim, delikatnie muskając jego muskularne plecy ustami. obrócił się napięcie patrząc jej w oczy. serce zaczęło wirować jak pralka, kochała go. właśnie wtedy wziął ją za dłonie i przyparł do ściany. przestraszona nachyliła się do pocałunku, ale jemu nie było to w głowie. zaczął ją rozbierać, a ona cała dykącząca łudziła się, że zaraz przestanie. nie zrobił tego. zaczęła mu się wyrywać z rąk, nawet nie próbując krzyczeć. nie chciała, żeby uznał że go odrzuca. przecież pragnęła go jak nikogo innego. mimo tego była przeciwna staniu nago, temu kiedy rzucił ją na łóżko. nie miała szans wyrwać się z jego silnych objęć. robił z nią co chciał, a ona tylko cicho łkała, pytając przestraszona 'kochasz mnie?' co parę sekund, starając się nie zważać na to co z nią robi. wbrew jej woli. idąc za rękę z jej naiwnością, której mógł podziękować albo przybić piątkę w podziękowaniu.
|
|
 |
Czasami patrzę na ludzi i dziwię się, że akurat taki plemnik musiał wygrać.
|
|
 |
przyjaciele ? tak to najukochańsze osoby w mi\oim życiu, są ZAWSZE, czy jest dobrze czy źle, czy sie pokłócimy czy nie i tak nie odejdą, oni zostaną i pomogą. za to ich tak KOCHAM.
|
|
 |
wiem, że Ci zalezy. ja to po prostu wiem, ale czasami w to wątpie. czasami mógłbyś sie wykazać troszkę.
|
|
 |
niektórzy sie dziwią, że nie przejmuje się, że olewam i żyje dalej. nie wyprowadzam ich z błędu, tak żyje z tym ale nie jest to takie łatwe, ale nikt tego nie zauważa jak ciężko mi z tym, że jednak sobie nie radzę tak dobrze jak inni myślą. jak łatwo ludzie wierzą w coś co im się mówil, albo co widzą.
|
|
 |
probuję Cie olać, nie przejmować się ale tak sie nie da na dłuższą metę.
|
|
 |
zamiast Ciebie siedzącego koło mnie, mam Grubsona w głośnikach którego muzyka trzyma mnie przy życiu i to całkiem nieźle trzyma.
|
|
|
|