 |
Nienawidzisz mnie? A jednak na mój widok uginają Ci się nogi.
|
|
 |
przeszłości nie oszukasz.
|
|
 |
znowu te chore rozkminy, kto powie pierwszy to co oboje wiemy.
|
|
 |
Raczej nie możemy zacząć od nowa, ale pamiętaj, że jesteśmy ustawieni na browar.
|
|
 |
To tylko Ty:
* 36 i 6 stopni Celsjusza,
* 70 procent wody,
* dusza,
* 5 litrów krwi,
* jedno serce, które ją tłoczy,
*jeden Ty by to wszystko zjednoczyć*.
|
|
 |
Gdy wali Ci się życie masz dwie opcje. Usiąść w kącie z tabliczką czekolady z rozmazanym makijażem lub ruszyć dupę i ratować to co Ci jeszcze pozostało.
|
|
 |
"I masz problem, że oddycham twoim tlenem. To złap go w słoik i przypierdol cenę."
|
|
 |
Ogarnij to, bo dba się o szacunek, przyjaźń, a nie o popularność i trochę dymu ze szluga.
|
|
 |
A ponoć tak niezwykle na nią patrzył..
|
|
 |
Wszystko skończone jest między nami, nie wymuszaj miłości, nie szantażuj łzami, zapomnij o mnie, nie ma mnie od teraz, to rzeczywistość ten przymus wywiera.
|
|
 |
Każdy ma swój ideał dopóki się nie zakocha.
|
|
 |
Alkohol w żyłach, we krwi amfetamina. Chyba jestem zbyt słaba by na trzeźwo się zabijać.
|
|
|
|