 |
|
Może kiedyś będę potrafiła Ci wybaczyć. Uśmiechnąć się na wspomnienie tych wspólnych chwil, powiedzieć na głos, że nie żałuję, bo mimo tego, że nie wyszło to byłeś cholernie ważna lekcją. Może nadejdzie dzień, gdzie pomyślę, że mogłabym dać Ci moją przyjaźń bez poczucia urazy czy rozpamiętywania dawnych win. Może, ale jeszcze nie teraz. Może, ale narazie nie potrafię wymazać z głowy obrazu jak kłamałeś patrząc prosto w moje oczy i kiedy ja dawałam Ci miłość, w zamiast dostawałam stertę śmieci./esperer
|
|
 |
Mnie jest przykro codziennie
i jakoś żyję.
|
|
 |
I bądź tu mądry! Jak tylko musisz wybrać, co będzie dobre, a co złe, to się zaraz okazuje, że tak naprawdę nie wiadomo, które jest które...
|
|
 |
nie chodziliśmy ze sobą.
nie można tak tego nazwać,
jeśli chodzi się ze sobą
wyłącznie do łóżka.
i wiesz
to nie był związek,
choć ręce były związane.
ale tak już chyba jest
kiedy ktoś kochał za bardzo
i pali go w gardle to słowo.
jedna miłość na jedno życie.
proszę więc,
nie złość się na mnie.
ja nie mam już do tego serca.
|
|
 |
Naucz się mówić głośno, co czujesz.
Wykrzycz coś, co Ci nie pasuje.
Bo choćbyś myślał mocno jak nie wiem,
cisza nie krzyknie za Ciebie.
|
|
 |
Może ona nie wie za co jestem na nią zła? Boże nie ma pojęcia o co toczę w sobie do niej żal, dlaczego odwracam twarz zawsze jak ją widzę. Może nie potrzebnie krzyczę w sobie tocząc walkę "nie, nie powiem Cześć" . Miałam głupia nadzieje że się domyśli?! Że wie? Może faktycznie nie jest świadoma tego. Może to ze mną jest coś nie tak? Czy te wszystkie uczucia które kumulują się we mnie są tylko moja Wielką wyobraźnią i tego że ktoś nie jak wielką wyrządził dla mnie krzywdę. Ot.
|
|
 |
Może jej serce jest jak mój motocykl. U mechanika chodzi jak zegarek, a u mnie wciąż nawala.
— Dr. House
|
|
 |
Pierwszy raz pokochałem kogoś naprawdę - i tak bardzo nie w porę, bardzo niepotrzebnie.
— Wspomnienia Ryszarda Gerta, Kominy.
|
|
 |
Tęsknię do Ciebie przez stół, przy którym siedzimy, tęsknię z fotela na fotel obok, w teatrze czy w kinie (...) na szerokość kołdry, która okrywa nas oboje, tez potrafię tęsknić do Ciebie - przez drzwi łazienki, w której się kąpiesz, i przez schody, po których idziesz do mnie, i przez naskórek mój, szczelnie przywarty do Twego.
— A. Osiecka
|
|
 |
Wódka zamyka głowę na cztery spusty, ale otwiera serce na oścież.
— August Strindberg
|
|
 |
Alleluja! W samą porę dwa debile zorientowały się, że są dla siebie stworzeni!
— Buntownik
|
|
 |
bo tych, których najtrudniej się kocha najbardziej tego potrzebują.
|
|
|
|