 |
cz. I
lizaki zmieniły się na papierosy , niewinne stały się dziwkami. Praca domawa umarła śmiercią naturalną a telefony używane są w klasie . Cola zmieniła się w wódkę, a rowery w samochody . Niewinne pocałunku przeistoczyły się w dziki sex . Pamiętasz kiedy " zabiezpieczać się " oznaczało włożyć na głowę plasttykowy hełm ? / patinson
|
|
 |
|
za dużo wspólnego, żeby nagle żyć osobno.
|
|
 |
okropnie jest wiedzieć, że ludzie, których nadal kochasz zniknęli z Twojego życia. prawdopodobnie na zawsze. / zozolandia
|
|
 |
dużo mówiłeś. o sobie, o mnie, o nas. szkoda tylko, że nie powiedziałeś, żebym nie robiła sobie zbytniej nadziei, bo i tak nie będziemy nigdy razem. / zozolandia
|
|
 |
mój nadgarstek - twoje inicjały. / zozolandia
|
|
 |
|
niedługo w salonie znów zagości choinka. kilka dni przed Wigilią będziemy się wygłupiać ubierając Ją. mama, stojąc w kuchni i spoglądając na nas zza milionów potraw, zapewne zacznie pokrzykiwać, że to drzewo ma wyglądać przyzwoicie, a nie karnawałowo. później zacznie się zapakowywanie prezentów , ta radość wręczania ich, czy stawiania pod choinką. oczekiwanie na pierwszą gwiazdkę. cało rodzinne spędzanie wieczoru przed Kevinem i z garścią mandarynek w ręku. o północy wyjście na pasterkę , a przy okazji obrzucanie się śniegiem. " wesołych świąt " wypuszczone z ust ekipy pod Kościołem i czułe " wszystkiego co najlepsze " w Jego wydaniu. o tak, tylko na to czekam. [ yezoo ]
|
|
 |
|
Zrobiła to pod wpływem chwili. Wsiadła do autobusu i pojechała do niego. Po drodze płakała. Ostatnio bardzo często jej się to zdarzało.... Znała jego adres na pamięć choć nigdy tam nie była. Trochę błądziła zanim znalazła jego dom, ale gdy w końcu dotarła, stanęła przed drzwiami i zapukała. On otworzył. Facet, którego widziała po raz pierwszy w życiu, a jednak tak dobrze go znała... Zobaczyła w jego oczach zrozumienie i zaskoczenie, ale wtedy była już pewna,że to co pisał i mówił przez telefon było prawdą. Wiedziała,że to jest właśnie jej książę z bajki...Powiedziała tylko: Mówiłam ci,że kiedyś zobaczysz mnie w progu swoich drzwi. Potem podeszła do niego i wtuliła się w jego ramiona. Czuła,że on objął ją mocno i stali tak długo zamknięci w swoich objęciach i płakali. Ona wiedziała,że on ją rozumie i ufała mu bezgranicznie. Czuła się tak bezpiecznie w jego ramionach... Wtedy nie myślała o tym,że przytula go pierwszy i ostatni raz, choć wiedziała, że nigdy nie będą razem.
|
|
 |
jeśli nie spróbujesz , nigdy się nie dowiesz czy było warto .. / patinson
|
|
 |
wyobraź sobie że nie żyjesz . że to czego nie wykorzystałeś w dany dzień , przepadło . każdy dzień którego nie zapamiętałeś , jest dowodem na to że tego dnia nie żyłeś . wtedy , twoja dusza była w stanie wstrzymania , tak samo jak teraz moje serce , które czeka aż wrócisz i przejdzie w stan ' bij dla niego jak jeszcze nigdy nie biłeś ' . / patinson
|
|
 |
straciłeś jedną jedyną najważniejszą rzecz między nami - zaufanie . / patinson
|
|
 |
Czasami , mimo , że coś nas niszczy , nie potrafimy od tego odejść . czasami , po prostu boimy się zmian . czasami samych siebie . aczasami kochamy zbyt mocno , by uwierzyć , że miłość potrafi zabić . / patinson
|
|
|
|