|
ale proszę , Boże, chociaż kurwa zabierz nam tą wódkę .
|
|
|
odejdź, proszę, odejdź, gdzie się da.
|
|
|
walczę by zapomnieć, by już nie mieć wspomnień.
|
|
|
Wiem, że czasem jest ciężko. Próbujesz się zabić. Nie chcesz żyć. Ale pomyśl o swoich bliskich. Tych najbiższych, co zawsze są przy Tobie. Kochają Cię, nie ważne jaki jesteś i jak wyglądasz. Ich życie byłoby niczym bez Ciebie. Nie możesz im tego zrobić. Zrób to dla nich i umieraj w środku. W myślach i sercu. Prosze..
|
|
|
Znowu sobie nie radzę. Pomóż mi. Poskładaj mnie znowu w całość. Chce poczuć, że żyje. Że mam dla kogo codziennie wstawać z łóżka. Każdy dzień jest nijaki. Bez Ciebie to nie to samo. Czuć to ciepło, które dawałeś mi każdego dnia. Teraz? Jest zimno. Jest cholernie chłodno, nie ma już praktycznie nic. Nie ma już mnie.
|
|
|
Proszę. Wypełnij tę pustke w środku. Wypełnij całą mnie. Chce poczuć, że jesteś w przy mnie. Chce poczuć tą Twoją bliskość, każdy dotyk. Bądź przy mnie. Wiele nie oczekuje. Kochaj mnie, szanuj. Spraw abym poczuła się ważna, wyjątkowa. Nie chce już czuć się jak nic. Absolutne nic, puste w środku i nijakie na zewnątrz. Chce poczuć się szczęśliwa. Patrząc w lustro chce wiedzieć swój uśmiech, iskierki w oczach, a w środku siebie radość. Tą jebaną radość, której tak dawno nie czułam.
|
|
|
To nie tak, że pozwoliłam mu odejść. Musiałam uwolnić się od bólu, a fakt, że on był jego źródłem zadecydował o tym, że rozluźniłam mięśnie i nie zrobiłam nic, by go zatrzymać./esperer
|
|
|
gdybyś tylko teraz wiedział jak jest mi mi źle.
|
|
|
tyle serc złamałam, tyle było łez, będę zawsze blisko.
|
|
|
nie przyzwyczaja się do siebie ludzi tylko po to, żeby ich zostawić
|
|
|
|