byłeś. wiem, że byłeś, przecież to nie wyobraźnia podsunęła mi Ciebie. i będziesz. tego też jestem pewna. to nie skończy się w ten sposób. to w ogóle się nie skończy. nawet teraz jesteś ze mną. w moim łóżku. nienamacalnie obecny leżąc obok tulisz mnie do siebie.
choć już nie ma Cię obok, ja nadal czuję się bezpiecznie w miejscach, w których bywaliśmy na wieczornych spacerach. zastanawiam się czy też czasem tam wracasz, czy te wspomnienia żyją też w Tobie. czy ja nadal jestem dla Ciebie kimś.. kimkolwiek.