  |
Wiesz, zawsze chciałam być dla kogoś oparciem. Kimś, kto doda otuchy nawet samym uśmiechem. Kimś kto przytuli, komu ciurkiem będą spływać łzy gdy stanie się coś złego. Wiesz. Ja chyba chciałam obdarzyć kogoś swoją miłością, obdarować kogoś całą sobą, odkryć przed kimś wszystkie zakamarki mojej duszy. I wciąż wierzę, że to się może udać. Przecież jest tyle par na świecie, którzy kochają się tak niewyobrażalnie mocno, że ciężko nie uwierzyć w to, że kiedyś i na mnie przyjdzie pora. / mabelle
|
|
  |
|
Drogi grudniu, jesteś jednym z najpiękniejszych miesięcy. Łączysz ludzi w święta, dajesz nadzieję na lepszy rok, sprawiasz, że dzieci szaleją, gdy dajesz im śnieg... Wiesz, grudniu... wszystkie miesiące zasypywały mnie złymi wieściami, nieprzyjemnymi zdarzeniami i niechcianymi pożegnaniami. Jak co roku piszę do ciebie list, obiecuję, że w tym nie będzie dużo tekstu. Wiem, że jesteś w stanie zrobić wiele, wiem, że potrafisz, proszę, ześlij człowieka, który będzie mnie potrzebować. Już od dawna układam drugą poduszkę w łóżku, wypatruję przez okno człowieka, który by biegł do mnie, nawet obiady robię dla dwóch osób. Powiesz, dlaczego wciąż nikt nie puka do drzwi? Grudniu, zmień to, proszę.
|
|
  |
Najlepszą metodą, by nie dać złamać sobie serca, jest udawanie, że go nie masz.
|
|
 |
^^Proszę Cię nie rób więcej
Głupstw od których pęka serce
Nie wiem czy to przeżyje drugi raz.
|
|
 |
Wrzuciłam kilka kostek lodu do szklanki z daniells'em. chciałam dolać coli, gdy nagle złapał mnie za rękę.'nie dasz rady bez?'- zaśmiał się. wiedział, że nie lubię czystej whiskey. pewnym siebie wzrokiem spojrzałam na Niego. 'oczywiście,że dam' - powiedziałam. przyłożyłam szklankę do ust i wzięłam sporego łyka. skrzywiłam się, ale mimo to nadal patrzyłam mu w oczy. 'mocne,co?'- zapytał,uśmiechając się. 'cholernie' - odpowiedziałam. 'podobnie jak moje uczucie do Ciebie' - dopowiedział, podając mi szklankę coli. napiłam się, po czym powiedziałam: ' chłodna, zupełnie jak ja. więc daruj sobie słodkie słówka'.
|
|
  |
Ona spuściła głowę smutno i mając łzy w oczach powiedziała: -Ja tylko czekam. Chciałabym spotkać kogoś, kto mnie pokocha jak żadną inną. Kogoś, kogo będę znała, lub się poznawała. Kogoś, z kim będę mogła porozmawiać o wszystkim i kogoś, komu będę mogła zaufać… Popatrzył się na nią i otworzył usta, jakby chciał coś powiedzieć ale nie zrobił tego. Siedzieli tak w ciszy przez ok. 5 minut, aż nagle odezwał się on: -Gdybyś naprawdę szukała kogoś, z kim się doskonale rozumiesz i kto cię kocha, nie szukałabyś tak daleko. -Co masz na myśli?-zapytała. Zmieszał się trochę, a potem powiedział: -Kocham Cię, kocham cię, kurwa. Naprawdę tego nie widzisz? To dla tego piszę do ciebie sms-y na dobranoc, to dlatego denerwuję się, jak opowiadasz o innych facetach, to dlatego zawsze staram się być przy tobie. Nie pozwolę cię skrzywdzić. Zależy mi na tobie. Ale jeśli ty tego nie widzisz, to to nie ma sensu… Potem wstał, odwrócił się i poszedł ze łzami w oczach. A ona zaczęła płakać.
|
|
  |
Chciałabym móc powiedzieć, że jest wszystko w porządku, że nie tęsknię, że nie wspominam. Jednak nie chce kłamać, żaden człowiek nie zasługuje na kłamstwa. Nawet z ust tak małej osoby jak ja. / mabelle
|
|
  |
Nie możesz zapomnieć? Proszę Cię, przestań. Masz rację, życie łamie nam wszystkim serca.
|
|
|
|