 |
-dam mu spokój. -jedyne co mu możesz dać, to mocnego kopa w ten frajerski tyłek!
|
|
 |
pamiętaj cholero, jesteś jak zero.
|
|
 |
lepiej jest pisać dla siebie i nie mieć publiki, niż pisać dla publiczności i nie mieć siebie.
|
|
 |
nie czaję, bo nie jestem czajnikiem.
|
|
 |
niby twoje słowa są tak tanie, jednak ponoszę za nie ogromną cenę.
|
|
 |
bite dwadzieścia osób z klasy życzyło mi dużo miłości. gdyby to się wszystko miało po spełniać byłabym najbardziej kochaną laską na świecie.
|
|
 |
prędzej uwierzę w świętego mikołaja, niż kolejny raz, w nas.
|
|
 |
kupię ci nowy mózg pod choinkę, będzie jak znalazł.
|
|
 |
- no, to kim jest ten koleś, przez którego tracisz kontakt ze swoimi przyjaciółmi i upychasz ich głęboko w dupie?! - Ma na imię Jacek, jest moim ojcem i zachorował na raka.
|
|
 |
zawsze kiedy za tobą tęsknię pochłaniam słodycze kilogramami. W chwili obecnej nie mam nic słodkiego w domu i jestem tak zdesperowana że wpierdalam Cholinexy!
|
|
|
|