 |
|
na wargach lubi czuć dziwny nie pokój.
|
|
 |
|
paradoksem jest to, że najbardziej zabolało mnie w tym wszystkim złamanie serca, a z czasem zaczęłam się w owym czynie specjalizować, na narządach innych.
|
|
 |
|
Pachniał papierosami i piwem połączonym z zapachem perfum,które dawały niesamowity zapach.Poczułam go tuż za sobą,po czym Jego usta wbiły się w mój kark.Niesamowite uczucie przepełnione nieziemską,ale i bezczelną namiętnością-Czemu unikasz mnie cały wieczór?-spytał krążąc po mojej nagiej szyi.Miał rację.Unikałam go ze strachu,że go pokocham,że przywiążę sie do niego zbyt mocno,że pragnienie Jego ciała zastapie miłością do Niego całego.Wiedziałam,ze to nie potrwa długo,bo przecież kocha inną,bo od samego początku wiedziałam,że ta znajomość nie ma przyszłości.Miałam rację.Od tygodnia znów tworzą szczęśliwą parę.Nie pisze,nie dzwoni,unika spotkań ze mną.Mimo to nie żałuję czasu z Nim spędzonego.Potrzebowałąm dotyku,pocałunku czy ciepłego słowa.Jednak polubiłam go zbyt mocno.Zbyt mocno,by w tydzień o nim zapomnieć i pogodzić sie z myślą,że kocha ja na tyle mocno,że nie może poświęcic mi chwili.Osobiście sądzę,że to nie miłość,to durne przywiązanie,które jest między nimi.. || pozorna
|
|
 |
|
Miała wszystko w dupie. Bawiła się życiem, czując tą niezależność. Czując, że wygrywa.
|
|
 |
|
adrenalina na nowo wzrasta, trzy kropki zakańczające kolejne ze zdań, całokształt uczuć zawarty w słowach. ponownie czuję delikatny ucisk w klatce piersiowej, cięższe próby oddechu, gdy wiem, że właśnie w tej chwili, każde z marzeń może się spełnić, bądź prysnąć w zapomnienie, pozostawiając bliznę w tle przeszłości. / endoftime.
|
|
 |
|
przy innych? mogę jedynie istnieć. przy Tobie, żyję. / endoftime.
|
|
 |
|
Ciemna strona ludzkiego serca. Niewielu dotrzymuje tempa
Jestem z tobą, wyciągnięta ręka.
|
|
 |
|
Jeśli wrócisz wybaczę Ci, że chrapiesz jak smok, że zostawiasz skarpetki na środku pokoju, że palisz w sypialni, że zawsze zabierasz mi całą kołdrę, że wpadasz do domu jak diabeł tasmański przewracając moją ulubioną doniczkę z kwiatami, że podczas oglądania meczu jesteś tak nieobecny i jedyne słowa jakie potrafisz wypowiedzieć to "Wyjdź z ekranu kobieto !", Wybaczę Ci słyszysz, wybaczę tylko proszę Cię, wróć ! [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
|
Jeśli wrócisz wybaczę Ci, że chrapiesz jak smok, że zostawiasz skarpetki na środku pokoju, że palisz w sypialni, że zawsze zabierasz mi całą kołdrę, że wpadasz do domu jak diabeł tasmański przewracając moją ulubioną doniczkę z kwiatami, że podczas oglądania meczu jesteś tak nieobecny i jedyne słowa jakie potrafisz wypowiedzieć to "Wyjdź z ekranu kobieto !", Wybaczę Ci słyszysz, wybaczę tylko proszę Cię, wróć ! [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
|
chciałabym kiedyś móc Go uściskać. umówić się na jakąś małą kawę i tak, jak dawniej znów się sobie pozwierzać. napawać się nawzajem tymi skromnie ubranymi w słowa tajemnicami, po czym wyjść i już nigdy Go nie spotkać. albo zdobyć się na odwagę i powiedzieć kumplowi, żeby Go pozdrowił. lub wybrać Jego numer i zrobić to samemu. mogłabym też pójść pod Jego drzwi, ale jestem za słaba na tą miłość. przykro Mi. [ yezoo ]
|
|
|
|