 |
|
' nossa, nossa czas iść na papierosa. '
|
|
 |
|
' pewne rzeczy nie dają o sobie zapomnieć. i choć teraz jest dobrze, kto wie kiedy obudzę się z krzykiem w nocy. '
|
|
 |
|
' pomyśl co byś zrobił jak by jutro czar prysnął, skończył się świat i szlak trafił wszystko. '
|
|
 |
|
' żyjesz we mnie, w moim wnętrzu. w tym zagubionym sercu. '
|
|
 |
|
' odchłań myśli, których nie chce pamietać. '
|
|
 |
|
' przyjdzie czas, kiedy to wszystko nabierze sensu. '
|
|
 |
|
kto temu winien wszystkiemu no kto jak nie ja
ale proszę cię wróć do mnie
|
|
 |
|
Ja nie chcę już tęsknić za tym, czego nie mam
|
|
 |
|
wśród brudnych krawężników i szarej monotonii gdzie czas stoi, dni płyną w kroplach alkoholi
|
|
 |
|
myślę o tym częściej, częściej niż piję
|
|
|
|