 |
faceci, są niezwykle prości. tylko ich zagrania, podchody i tanie gierki, nadają ich bytowaniu, nieco skomplikowania.
|
|
 |
idę, wyciągając dłonie, łapię krople deszczu. wchodzę do pomieszczenia, gdzie wiem, że Twoje spojrzenia będą nieuniknione, a ja nie będę się w stanie oprzeć, aby je odwzajemnić. skrywam twarz w dłoniach, szepcząc do siebie, że dam radę. proszę Boga, aby mnie nie opuszczał, obiecując sobie, że będę dzielna i nie ulegnę Ci po raz kolejny, aby później przez całą noc obsesyjnie tego żałować.
|
|
 |
bawisz się w brudną grę. zabawę, gdzie pionkami, są uczucia. wygrana oznacza satysfakcję, a przegrana nieprzespane noce.
|
|
 |
nawet to jak niezwykle moje czerwone paznokcie, wyglądały na Twoim karku o czekoladowej karnacji, musiałeś zwyczajnie zepsuć, uznając za nieporozumienie.
|
|
 |
nie zasługujesz na to bym odpowiadała Ci cześć na ulicy jednak to robię, nie zasłużyłeś tez na to by dzielić ze mną życie a jednak dzieliłeś , nie sądzisz ze jestem za dobrym człowiekiem .
|
|
 |
gdyby nie to ze nadal uważam ze jesteś piękny dawno temu napluła bym Ci w twarz .
|
|
 |
boisz się , ze gdy spojrzysz w moje oczy , co koloru nie znasz znowu poczujesz ze jestem ta odpowiednia .
|
|
 |
, słodki był nawet twój sen na klatce o 3 w nocy jak wyrzuciłam Cię z domu .
|
|
|
|