 |
I tak spokojnie oddycham...
Dobiega mnie... jakaś muzyka...
Nie, to tylko...
Tylko tonę... i tonę...
|
|
 |
Pozwól mi proszę,
Naprawdę chciałam się zmienić,
ale nie mogę się przebić
przez tą garstkę nadziei
znów patrze w gwiazdy z tym,
że to już nie pomaga...
Czuje chłód szyby lód myśli
Czuje jak padam
to tylko cisza ulic muzyka koi uszy
znów to tłumie w sobie
ból rozcina serce w pół
otacza mnie tylko muzyka i choć oddycham
to w gruncie rzeczy już mnie nie ma
los ze mną wygrał.
|
|
 |
Wybacz nie chcę przez to siedzieć
znów godzinami mieć rząd w niebie
chce zmienić siebie,
ale muzyka znów goi szczerze
nie będę mówić, że to błąd
Dla mnie to jest to coś
daj mi chwile zrobię krok,
tak właśnie spędzę tą noc.
Zawsze myślałam, że wystarczy,
że ktoś jest przy Tobie
nie chciałam myśleć, że to wszystko
można zniszczyć w moment
i proszę powiedz bo już nie wiem
czy to ma znaczenie
znowu się gubię to samo nadal,
nie wiem goni mnie przeszłość
dziś sama nie wiem co czuje
Twoje słowa Twój głos
naprawdę nic już nie rozumiem
i nie znam słów, które mogłyby opisać to.
To miejsce gnębi mnie
ja czuje, że spadam na dno...
|
|
 |
Czasem wydaje mi się, że świat jest pusty,
że nie ma serca dlatego rani ludzi.
Chcę umieć latać i zagłębiać się w chmurach,
podcinać skrzydła tym, którzy mówią, że to bzdura.
Nie jestem obojętna na poszarpane serca,
często ranię ludzi chociaż każą mi przestać
Życie to gra a ten typ rzuca kości
tylko zawsze mam liczby zaliczane do najgorszych.
Zabierz mnie stąd i pokaż trochę szczęścia
bo do tej pory mój sen polega na refleksjach.
Wieczorem patrzę w gwiazdy, szukam lepszej drogi,
ale chyba ta planeta jest zakończeniem trylogii.
Ten świat mnie szarpie, nie patrzy na skutki,
może dam się ponieść wiatrom nie zważając na warunki .
Zabierz mnie stąd, ja zostawię to wszystko
i dalej będę szukać tej drogi donikąd .
|
|
 |
Zamieniam czas w tył, chcę zatrzymać wskazówki.
Jeśli to jest sen to nigdy nie chcę się obudzić.
Zabierz mnie stąd, nie chcę omijać szczęścia
lecz gdy otwieram oczy widzę tylko przepaść.
Wieczorami gwiazdy mają magiczną moc w sobie,
nawet szklankom w oczach nie potrafię zapobiec.
Tylko momentami w głowie mam czysty obraz,
ten okropny ból któremu nie umiem sprostać.
Wcale nie jest łatwo jeśli serce płaczę krwią
Podaj mi rękę i zabierz mnie stąd.
Moment ciszy, świat staje się głuchy,
ale wkurza mnei fakt, że zaraz muszę się obudzić.
I dzień za dniem tutaj mija się z sensem,
zabierz mnie stąd: dokąd ? - obojętnie.
|
|
 |
Nadszedł czas, gdy śmiało potrafię powiedzieć, że już umiem żyć bez Ciebie. A co najważniejsze - wierzę w to, co mówię. / bursztynek
|
|
 |
Jeśli mieliśmy być przyjaciółmi, to powinniśmy sobie ufać. Przyjaźń do czegoś zobowiązuje! Ale no dobra, pierdolę. -.-
|
|
 |
Widzę Ciebie, słyszę głos, nie czuję dotyku, często myślę o tym do bladego świtu.
|
|
 |
wiem, tamten czas minął już bezpowrotnie.
|
|
 |
Kicz, tandeta i nic ponadto.
|
|
 |
Żeby coś zyskać naprawdę, coś trzeba odrzucić. Okruchy życia musimy pracowicie przebierać, aby znaleźć najlepsze, jak złote drobiny znajdujemy w piasku. ZAGARNIAĆ WSZYSTKO, TO ZNACZY NIE MIEĆ NIC..
|
|
 |
Tak naprawdę nigdy nie zrobiłam tego dobrze, nigdy nie przestałam myśleć o Tobie. Ale teraz wiem, ze to co naprawde chce powiedziec - to ze, przepraszam za to jaka jestem. Nigdy nie chcialam, ale musze byc taka zimna .
|
|
|
|