 |
i gdy sięgam po kieliszek od wina, by nalać sobie pepsi mama tłumaczy mi, że takie właśnie są początki alkoholizmu.
|
|
 |
dziś, w dniu jedenastym stycznia dwa tysiące jedenastego roku, oświadczam że zdecydowanie nie daję sobie z tym wszystkim rady.
|
|
 |
jedynym czułym gestem jakim jest w stanie Cię obdarzyć to rozłożenie nóg w najmniej odpowiednim momencie. ale przecież nigdy nie lubiłeś przytulania, więc to powinno Cię w pełni zadowolić.
|
|
 |
uwielbiałam, kiedy płakał. miałam wtedy potwierdzenie, że gdzieś tam głęboko w jego klatce piersiowej skrywa się coś sercopodobnego. nie lubiłam, gdy przed naszym wspólnym pocałunkiem niemal że z łaską wyciągał z ust papierosa, uznając się przy tym za dżentelmena. nienawidziłam, kiedy najpierw szarpał mnie za ramię, krzycząc jaka jestem nie posłuszna, a później przystawiał do ściany, odbierając mi oddech pocałunkiem. miał nade mną władzę. czułam się taka słaba. czułam się taka zakochana. uczucie potrafi zabić każdą z naszych myślących komórek. odebrać władzę w każdym z mięśni naszego ciała. równie dobrze można posadzić kogoś na krześle elektrycznym w formie kary. kary za niepoprawne uderzenia serca.
|
|
 |
co mi po tym, jak usunę Twój numer z komórki, skoro znam go na pamięć? co mi po tym, że wykasuję z telefonu i komputera wszystkie Twoje zdjęcia, skoro widok Twojej twarzy mam non stop przed oczami? co mi po tym, że skasuję Twój numer z listy moich kontaktów na gadu, skoro i tak moja głowa pęka w szwach przez wspomnienia? co mi po tym, jak będę za Tobą tęskniła, skoro Ty i tak nie zrobisz nic w tym kierunku?
|
|
 |
obudziłam się w środku nocy. gwałtownie wzięłam telefon do ręki.wyszukałam w kontaktach Twojego imienia i kliknęłam 'usuń' . na wyświetlaczu pojawił się napis 'usuwanie..' - szkoda, że z życia nie mogę Cię usunąć. - pomyślałam odkładając telefon na półkę obok i poszłam spać dalej.
|
|
 |
- muszę odpocząć.
- to idź się połóż. zaraz przyniosę Ci herbatę.
- mamo.. od życia odpocząć..
|
|
fcuk dodał komentarz: do wpisu |
10 stycznia 2011 |
|
|