głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika kamcil

Świat interesuje mnie zwłaszcza w kontekście mnie samej

xxxbadgirllxxx dodano: 2 grudnia 2013

Świat interesuje mnie zwłaszcza w kontekście mnie samej

Szczerość jest jak listonosz  przynosi nam listy bez względu na ich treść.

xxxbadgirllxxx dodano: 2 grudnia 2013

Szczerość jest jak listonosz, przynosi nam listy bez względu na ich treść.

Dziewczyna uparta zawsze jest coś warta.

xxxbadgirllxxx dodano: 2 grudnia 2013

Dziewczyna uparta zawsze jest coś warta.

edynie woda jest w stanie odmienić pustynię. Miłość jest tą wodą.

xxxbadgirllxxx dodano: 2 grudnia 2013

edynie woda jest w stanie odmienić pustynię. Miłość jest tą wodą.

miłość? ostatnimi czasy śmiem twierdzić  iż jej znaczenie znam   wiem do czego jest potrzebna  jaki jej sens.

xxxbadgirllxxx dodano: 2 grudnia 2013

miłość? ostatnimi czasy śmiem twierdzić, iż jej znaczenie znam, wiem do czego jest potrzebna, jaki jej sens.

 Gdyby wszystko przepadło  a on jeden pozostał  to i ja istniałabym nadal. Ale gdyby wszystko zostało  a on zniknął  wszechświat byłby dla mnie obcy i straszny  nie miałabym z nim po porostu nic wspólnego.

xxxbadgirllxxx dodano: 2 grudnia 2013

"Gdyby wszystko przepadło, a on jeden pozostał, to i ja istniałabym nadal. Ale gdyby wszystko zostało, a on zniknął, wszechświat byłby dla mnie obcy i straszny, nie miałabym z nim po porostu nic wspólnego."

Tysiące razy mówiłam ludziom  że jestem miła! Krzyczałam  groziłam  biłam... Bez skutku  nikt nie wierzy.

excellentt dodano: 2 grudnia 2013

Tysiące razy mówiłam ludziom, że jestem miła! Krzyczałam, groziłam, biłam... Bez skutku, nikt nie wierzy.

Nie potrafię zaakceptować tej wszechobecnej hipokryzji wokół mnie. Często sama jestem jej podatna  z czego nie jestem dumna  ale jednocześnie nie wstydzę się tego. Jest to przecież typowa ludzka słabość  każdy z nas jej ulega. Nasza szczerość zemdlała widząc stosunek przyszłości świata do świata samego w sobie. A może to tylko usprawiedliwienie? Przecież najłatwiej jest powiedzieć  nie mogę tego zmienić  bo wszyscy tacy są  ja taki jestem . Jest to najtrudniejszy krok   zobaczyć  następnym będzie akceptacja  ale do tego dojdzie dopiero po zrozumieniu problemy  z czym większość ludzi ma problem  bo przecież  wszyscy tacy są i nie ma na to rady . Taka ludzka natura. Pogmatwana do granic możliwości  za wyjątkiem serca   ono wbrew pozorom jest logiczne. Lubisz kogoś lub nie  a czemu to już wyższa matematyka.

excellentt dodano: 2 grudnia 2013

Nie potrafię zaakceptować tej wszechobecnej hipokryzji wokół mnie. Często sama jestem jej podatna, z czego nie jestem dumna, ale jednocześnie nie wstydzę się tego. Jest to przecież typowa ludzka słabość, każdy z nas jej ulega. Nasza szczerość zemdlała widząc stosunek przyszłości świata do świata samego w sobie. A może to tylko usprawiedliwienie? Przecież najłatwiej jest powiedzieć "nie mogę tego zmienić, bo wszyscy tacy są, ja taki jestem". Jest to najtrudniejszy krok - zobaczyć, następnym będzie akceptacja, ale do tego dojdzie dopiero po zrozumieniu problemy, z czym większość ludzi ma problem, bo przecież "wszyscy tacy są i nie ma na to rady". Taka ludzka natura. Pogmatwana do granic możliwości, za wyjątkiem serca - ono wbrew pozorom jest logiczne. Lubisz kogoś lub nie, a czemu to już wyższa matematyka.

Im więcej mam do czynienia z żywymi emocjami  im częściej oplatają mnie swoimi zdradliwymi łapskami  tym bardziej utwierdzam się w moim przekonaniu  że nie są dla mnie. Wszystkie z wyjątkiem żalu są mi obce  nie umiem się z nimi oswoić  czuję się z nimi nie na miejscu  jak kiepska aktorka na deskach docenianego teatru. Może kiedyś ten stan minie  może kiedyś znowu będę cieszyć się uczuciami  nie wstydzić się ich  pozwalać sobie na coś więcej niż stany łagodnego uniesienia w czasie słuchania muzyki. Prawdopodobnie pewnego dnia będę potrzebowała kogoś  kto złapie mnie nie tylko za rękę  ale i za serce. A może już potrzebuję  pewnie już potrzebuję  ale nie chcę tego przyznać. Pewnie dlatego nienawidzę słuchać piosenek o uczuciach innych niż ból  a najchętniej słucham tych opowiadających historię kogoś lub czegoś. Chyba najzwyczajniej spycham całe to  czucie  do śmietnika czaszki. Może go nie chcę  może go chcę. Może się go boję. Pewnik jest tylko jeden: zawsze  z wyjątkiem teraz.

excellentt dodano: 1 grudnia 2013

Im więcej mam do czynienia z żywymi emocjami, im częściej oplatają mnie swoimi zdradliwymi łapskami, tym bardziej utwierdzam się w moim przekonaniu, że nie są dla mnie. Wszystkie z wyjątkiem żalu są mi obce, nie umiem się z nimi oswoić, czuję się z nimi nie na miejscu, jak kiepska aktorka na deskach docenianego teatru. Może kiedyś ten stan minie, może kiedyś znowu będę cieszyć się uczuciami, nie wstydzić się ich, pozwalać sobie na coś więcej niż stany łagodnego uniesienia w czasie słuchania muzyki. Prawdopodobnie pewnego dnia będę potrzebowała kogoś, kto złapie mnie nie tylko za rękę, ale i za serce. A może już potrzebuję, pewnie już potrzebuję, ale nie chcę tego przyznać. Pewnie dlatego nienawidzę słuchać piosenek o uczuciach innych niż ból, a najchętniej słucham tych opowiadających historię kogoś lub czegoś. Chyba najzwyczajniej spycham całe to "czucie" do śmietnika czaszki. Może go nie chcę, może go chcę. Może się go boję. Pewnik jest tylko jeden: zawsze, z wyjątkiem teraz.

Czego się boję? Kiedyś bałam się stracisz wszystko co kocham. Straciłam moją MIŁOŚĆ  straciłam JEGO. Straciłam rodzinę i przyjaciół. Straciłam wszystko   nadzieje  wiarę w lepsze jutro. Skoro straciłam wszystko  chyba już nie mam o co się bać.     J.

jachcenajamaice dodano: 1 grudnia 2013

Czego się boję? Kiedyś bałam się stracisz wszystko co kocham. Straciłam moją MIŁOŚĆ, straciłam JEGO. Straciłam rodzinę i przyjaciół. Straciłam wszystko - nadzieje, wiarę w lepsze jutro. Skoro straciłam wszystko, chyba już nie mam o co się bać. / J.

Oczywiście wciąż jestem uzależniony od papierosów. Ciągle mam nadzieję  że mnie w końcu zabiją. Ogień na jednym końcu i głupek na drugim. Niewidzący ślepemu nie pomoże  lecz ten  kto widzi może wyprowadzić z zagrożenia tysiące ociemniałych.

excellentt dodano: 1 grudnia 2013

Oczywiście wciąż jestem uzależniony od papierosów. Ciągle mam nadzieję, że mnie w końcu zabiją. Ogień na jednym końcu i głupek na drugim. Niewidzący ślepemu nie pomoże, lecz ten, kto widzi może wyprowadzić z zagrożenia tysiące ociemniałych.

Tak ciężko jest odejść  nie wracać i pozwolić drugiej osobie zapomnieć?    J.

jachcenajamaice dodano: 1 grudnia 2013

Tak ciężko jest odejść, nie wracać i pozwolić drugiej osobie zapomnieć? / J.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć