 |
Objął mnie i przyciągnął do siebie
Przytuliłam twarz do Jego klatki piersiowej , nie ruszałam się.
Potem poczułam że lekko drży , to bicie Twojego serca .
Najcudowniejszy dźwięk .
|
|
 |
Zamknij oczy. Wspomnij co było .
Bo po pewnych słowach przestaje się już czekać .
Biegnij ,biegnij , przed siebie nie obracaj się już! to przeszłość !
Ona Cię niszczy , zabija od środka . . . A przecież wszystko się kończy , wygasa .
Znika , słodyczą narkotyków ....
|
|
 |
Wyczuwam, wyczuwam cię w zapachu ubrań..
|
|
 |
A mielismy magię i to jest tragiczne.
Nie utrzymałeś rąk przy sobie.
|
|
 |
jak puste muszle, przegraliśmy walkę.
|
|
 |
A Twój śmiech Jest czysty i niewymuszony
|
|
 |
Tak trudno
Zachować mi spokój
I udawać, że nie widzę, jak Twoje ciało
Zarysowuje się pod Twoim ubraniem
A Twój śmiech
Jest czysty i niewymuszony
Przeraża mnie, że tak dobrze znam
Miejsce, gdzie nie powinienem iść
Ale wiem, że muszę podążać szlachetną ścieżką
Bo nie chcę żebyś kwestionowała
moje intencje
|
|
 |
Najgłębsze rany leczy czas.
Niepostrzeżenie dzień po dniu, pamięć oplata zapomnieniem.
Za krokiem krok, jak dobry duch.
Zapomnieć mogę cały świat, gdybym tylko chciała.
Lecz nie Ciebie…
|
|
 |
'- Zanim Cię poznałem, Bello, moje życie przypominało bezksiężycową noc. Mrok rozpraszały tylko nieliczne gwiazdy przyjaźni rozsądku. A potem pojawiłaś się ty. Przecięłaś to ciemne niebo niczym meteor. Nagle wszystko nabrało barw i sensu. Kiedy znikłaś, kiedy meteor skrył się za horyzontem, znów zapanowały ciemności. Otoczyła mnie czerń. Nic się nie zmieniło, poza tym, że Twoje światło mnie poraziło. Nie widziałem już nic. Wszystko straciło sens.'
|
|
 |
Będzie tak, jakbyśmy się nigdy nie poznali
|
|
 |
Nie rozumiesz. Może ty jesteś wystarczająco dzielny albo wystarczająco silny, żeby żyć beze mnie, jeśli tak byłoby dla mnie najlepiej. Ale mnie nigdy nie będzie stać na takie poświęcenie. Muszę być z tobą. To dla mnie jedyne możliwe rozwiązanie.
|
|
 |
Pocałował mnie w czoło.
-Tak się cieszę ,że wróciłeś.
-Uwielbiam do Ciebie wracać.
-Uwielbiam Cię witać.
|
|
|
|