 |
|
"Płacę bezlitosną cenę, za pewność,
że będziesz ze mną nawet gdy firmament zacznie pękać."
|
|
 |
|
te głupie dziwki chcą tu fejmu
i prężą się w tych swoich szmatach
|
|
 |
|
"Jestem zbyt nisko by spadać."
|
|
 |
|
"I mam w dupie te opinie przybłędne,
Chcą upić ci krew wiesz, sypną ci łupież, nasienie diabelskie,
Ty kupisz te brednie co ci wbiją pod łeb, he?"
|
|
 |
|
"I nie chodzę do spowiedzi, by się Bogu przypucować,
wolę podsumować grzechy, uregulować oddechy."
|
|
 |
|
"Od browarów i fajek znów rozsadza mi głowę.
Mam dosyć ludzi, którzy mówią co mam robić."
|
|
 |
|
matka głupich jak zły ojczym nie zawsze, ale tobie dała wpierdol,
nagle gorszy niż kastet
|
|
 |
|
czy Ty kiedykolwiek sobą byłeś choć przez chwile
jesteś produktem ubocznym świata, w którym żyjesz
|
|
 |
|
wyrzuć szum, opuść tłum, punkt widzenia się zmienia
|
|
 |
|
"Najpierw odstaw Red Bulla, którego pijesz z rana
papierosa, po którego sięgasz też nie zapalaj
Odpuść kawę, alkohol, nie skręcaj jointów,
wszystko jest dla ludzi, ale zacznij od początku."
|
|
 |
|
"Za to niejeden sobie dałby wyciąć nerkę
Nie musisz nic robić, więc czemu nie zacząć pić o pierwszej?"
|
|
 |
|
"Życie jest chorobą przenoszoną drogą płciową."
|
|
|
|