 |
|
"Jakim prawem czas decyduje o życiu
A predyspozycje o tym kim jesteśmy
I kto definiuje prawdę zachwytu
Coś ponad worek kości i mięśni."
|
|
 |
|
"Lot, sztuka trwania
I może w Niej nieznany sens jest
Kolejne piętra to suma poznania
Więc pomódl się za Mnie nim uderzę o ziemie."
|
|
 |
|
"Zdjęcia do pieca, nie ma co czekać, sprzątnij ten pierdolnik."
|
|
 |
|
"Rozeszło się, że chcę się znów bratać,
siostrać? nadpalone mosty łatać."
|
|
 |
|
"Ungh, zgoda girl? złamałaś mi pompkę krwi,
ale dawno za nami są te dni.
Hm ledwo mogłem wtedy podnieść się z łóżka,
ale dziś odpuszczam. Chodź tu stań!."
|
|
 |
|
Mówił 'zależy mi'. Szkoda, że nie dodał 'na zrobieniu Cię w chuja!'
|
|
 |
|
Jak to jest, gdy wchodzisz w moją głowę Co tutaj jest typowe, z tobą jest od nowa
|
|
 |
|
"I po co obiecałeś, że odmienisz mój świat? twoje obietnice coś jak obietnice Tuska, masz jeszcze strzępki słodkich kłamstw na ustach, zamykam oczy, chcę być po drugiej stronie lustra."
|
|
 |
|
"Taki żal przetrącił ci kręgosłup. Żyjesz dalej, ale już się nie prostujesz. Uśmiechasz się, ale nigdy oczami."
|
|
 |
|
"Nie wiem już czym jest miłość, wypijmy zdrowie panowie
Za te chwile, które przeminą, za te rzeczy, które coś w nas zabiło
I chyba przez chwilę jest nam z tym dobrze choć czasem nic nas nie dziwi
Wypijmy zdrowie, choć nie znajdziemy tu recepty jak być szczęśliwym."
|
|
 |
|
"Kiedyś byliście oboje zakochani mogłeś komplementy prawic dniami i nocami, nawijałeś jakieś bzdury przez komórę
To nie problem miłości, przecież bólu też nie czujesz już w ogóle,
już nie czujesz nic, Ona wciąż wpierdala do pieca,
musisz twardym być taka jest natura kobieca, zła.."
|
|
 |
|
"Siemasz, siemasz, cześć, cześć
Zobacz jak szybko czas mija, wciąż upływa czas
Wciąż w pogoni, wciąż nawijam
Moje życie jest zbyt szybkie, parę osób mnie skreśliło
Ziom, minął czas, czas, trochę się zmieniło."
|
|
|
|