 |
Nadal doskonale pamiętam jego twarz, chociaż patrzyłam na nią w większości przez łzy./esperer
|
|
 |
Najszybszym tempem wyszła z jego domu udając niesamowity spokój i opanowanie, podążyła w stronę mostu, żeby mieć choć chwile na poukładanie myśli i przemyślenie sytuacji. Niechciane łzy same napływały do jej oczu, i spływały jedna po drogiej po jej zarumienionych od zimna policzkach. Ciężko oddychając stanęła na moście patrząc na wodę uderzającą o kamienie, niepewność i strach sprawiały ze czuła niechęć i obrzydzenie do własnej osoby...Uświadomiła sobie ze nieważne jak mocno będzie próbowała oszukać sama siebie, nigdy nie będzie mogla poczuć bezpieczenstwa i pewności. Wiedziała ze musi wykonać ruch w kierunku odzyskania spokoju, jak konieczne jest by zrobić to najszybciej jak możliwe... Serce zaczęło bić szybciej, a płacz zamieniła się w histerie nie do opanowania, znów poczuła bezslinosc, uczucie na które nie miała najmniejszego wpływu. Zrozumiała, ze sama nie da sobie rady w opanowaniu tego bałaganu ktory otoczyl cale jej zycie.../leniaa
|
|
 |
Kojarzysz ten urywek życia, w którym nagle wszystko staje się niczym ? Czujesz ze nic nie ma dla Ciebie jakiegokolwiek znaczenia, odczuwasz jak w powolnym tępię wygasa cala Twoja dotychczasowa rzeczywistość, każdy ułamek sekundy staje się czekaniem na choć niewielki kawałek szczęścia ? Rozgoryczenie, zal, smutek, tęsknota to najbardziej Ci znane uczucia, czujesz się jak w klatce w której niegdyś sama dobrowolnie się zamknęłaś a klucz do jej otwarcia ślepo ufając pozostawiłaś jakiejś przypadkowej osobie ? Wiesz jakie to uczucie, kiedy masz ochotę nierozsądnie rzucić wszystko i zniknąć choć na parę chwil, by moc przez chwile poczuć te magiczne uczucie szczęścia, by choć na chwile zapomnieć... ? /leniaa
|
|
 |
Bo zawsze był oparciem podczas Twoich problemów. Przytulał Cię, kołysał jak małe dziecko i głaskał po plecach, uspokajając roztrzęsione ciało. Szeptał, że kocha i, że przez wszystko przejdziecie razem. Gdy zasypiałaś niespokojnym snem, zarywał nockę, żeby móc na Ciebie patrzeć i pilnować przed złymi snami. Potem sam stał się cierpieniem , a Ty czujesz tą pustkę, bo musisz się z tym zmierzyć sama i już nikt na Ciebie nie czeka z wyciągniętymi rękami./esperer
|
|
 |
-On nie jest Ciebie wart i uważam, że nie jest w stosunku do Ciebie szczery.-Siedziałam na fotelu i podkulałam pod siebie nogi nic nie odpowiadając, bo wiedziałam,że jeśli tylko rozchylę wargi to zza nich popłynie wiązanka przekleństw zakończona rzeką łez na policzkach.-Naprawdę nie widzisz jak on się zachowuję?-Wzruszyłam jedynie ramionami czując już w gardle ten palący ból tłumionego płaczu.-Nie znasz się, to się kurwa nie wypowiadaj, mamo.-Wstałam gwałtownie i pobiegłam do swojego pokoju. Prawda zdecydowanie boli i nienawidzę jak ktoś wali mnie nią po pysku, nawet jeśli wiem, że robi to z troski./esperer
|
|
 |
Ranisz mnie kurwa, ale nie umiem Ci oddać tym samym, bo za bardzo Cię kocham./esperer
|
|
 |
Ponownie mnie przeprasza i przytula, a nie wie o tym, że ja jestem coraz słabsza i kruszę się pod ciężarem kłótni./esperer
|
|
 |
Czasami wątpię, że on jest wart mojego cierpienia./esperer
|
|
 |
My się skończymy, wspomnienia zostaną. I to jest kurwa najgorsze./esperer
|
|
 |
Zabawne jest to,że nie widziałam Cię dwa lata, a pamiętam Twój zapach i twarz lepiej od zapachu i twarzy tych osób, które mijam codziennie./esperer
|
|
 |
Tak już jest. Ludzie odchodzą, a Ty musisz zostać i po nich sprzątać./esperer
|
|
 |
Jeśli teraz odejdziesz to proszę, obiecaj mi, że nie będziesz chciał mojego serca z powrotem i nie będziesz mu niczego utrudniał./esperer
|
|
|
|