 |
Czasami ludzie sadzą, że pomagają nam rozczulaniem się nad naszą osobą w chwilach gdy jedyne czego potrzebujemy to porządnego kopa w dupę ze słowami "no rusz się, świat się sam nie podbiję!". /esperer
|
|
 |
Ja nadal pamiętam widok mojego brata z podciętymi żyłami, gdy razem z matką czekałyśmy na karetkę. Chyba nigdy nie pozbędę się wspomnienia własnego krzyku jak bardzo go nienawidzę i chcę żeby zniknął. Szpitalne sale,terapie, długie rozmowy,a potem znowu problemy i znowu moja nienawiść do rodziców i jego,bo tak wszystko się komplikowało. Ale wiecie co? Wtedy uświadomiłam sobie jak bardzo kocham własnego brata, jak bardzo przeraża mnie wizja jego nieobecności i jak bardzo go potrzebuję. Pierwsze wyjście na piwo po wszystkim, pierwsze rozmowy i wygłupy. Na nowo wróciliśmy do wspólnych przekrętów i bycia normalnym rodzeństwem. Zrozumiałam wiele przechodząc przez najgorsze i nie życzę tego nikomu. Następnym razem po prostu zastanów się zanim przeklniesz brata czy siostrę, bo jeśli życie z nim/nią wydaję Ci się ciężkie, to jeszcze cięższe byłoby samotne./esperer
|
|
 |
Setki razy wmawiałam sobie, że to już koniec, że nie dbam o to, że już nic nie czuję. Ale to były same kłamstwa, jeśli byłoby to prawdą to nie uroniłabym ani jednej łzy. A uroniłam ich niezliczenie wiele. Dalej kapią z mojej twarzy na klawiaturę. Muszę znów zacząć wmawiać sobie, że ułoży mi się jakoś bez Ciebie.
|
|
 |
Nie wiem ile jeszcze tak pociągnę. Ha, i znów zalałam klawiaturę łzami...Boże,jak to boli.Nie wiedziałam, że można tak cierpieć przez drugą osobę..
|
|
 |
Wokół pięknie aż pała mięknie.
|
|
 |
Mógłbyś kiedyś przyjść do mnie i zostać ze mną, nie obraziłabym się.
|
|
 |
Wiesz, nie oczekiwałam zbyt wiele. Po prostu chciałam być szczęśliwa, szczęśliwa z Tobą. To chyba nie jest aż tak wiele.
|
|
 |
nie rozumiałam ludzi którzy przechodzą obojętnie obok człowieka który leży na ulicy, niestety sama się przekonałam przeszłam obok człowieka który siedział skulony i płakał, leciała mu krew z głowy nie zareagowałam bo się wystraszyłam.. Pierdolone wyrzuty sumienia. TAK, UCZĘ SIĘ NA BŁĘDACH. / kolorooowa
|
|
 |
Powoli odbijam się od dna. Ciesze się, bo póki co...jesteś mi po prostu obojętny.
|
|
 |
Już czuję wiosnę, nocne spacery, ogniska, spotkania z przyjaciółmi, jazdę na rolkach , na rowerze, imprezy , dym z papierosów , puste butelki po piwie, ciężkie powroty do domu...przynajmniej tego nikt mi nie odbierze.
|
|
|
|