 |
Czasami w naszym życiu, pojawiają się ludzie którzy potrzebują pomocy. Za tę pomoc dają nam siebie, przyjaźń, bezpieczeństwo i miłość. Czy może być lepsza zapłata?/ Anthoony
|
|
 |
Wszystko to zajęło mi 4 długie lata. Ale dzięki wierze i pomocy, człowiek zdrowieje. / Anthoony
|
|
 |
Niech Twoje życie składa się z celi, nie marzeń./ Anthoony
|
|
 |
Muszę się grzać.
A ty to dobrze wiesz i celsjuszy pęk pod kurtką dla mnie masz.
|
|
 |
Jeszcze nie płaczę.
Czekam.
Między nami mosty płoną.
|
|
 |
Regularnie podlewasz,
pobudzasz do wzrostu ziarno rozpaczy.
|
|
 |
Bo życie potwór podstępny, zły,
od rana zacznie znów wysysać ze mnie szpik .
|
|
 |
Tak mi beztroski brakuje dziecięcej .
|
|
 |
Wybieram Cię na dobre, na zawsze,
tak się wstydzę tych słów,
choć szczere, wyświechtanych .
|
|
 |
nie ma takiej siły, która sprawi, że przestanę go kochać.
|
|
 |
bo najbardziej w życiu, zaraz po samotności, boję się żałowania tego czego nie zrobiłam.
|
|
|
|