 |
|
Mimo, że był to poniedziałek - początek tygodnia, nie miała żadnej energii w sobie. Szła smutno korytarzem, mijając rozgadanych i uśmiechniętych znajomych. Od czasu do czasu odpowiadała `siema` i `hej` rzucała na odchodne. Rozmyślając o dzisiejszym dniu wpadła na Niego. Czas dla niej się zatrzymał. Popatrzyli sobie wzajemnie w oczy, uśmiechnęła się do Niego czule, po czym mijając go odeszła dalej. To koniec historii. A co myślałaś, że rzuciła mu się na szyję i zaczęli się namiętnie całować a cała szkoła biła im brawo? Niee, to tylko historia z życia, nie jebane bajki.
|
|
 |
|
Myślisz, że jeśli mam dopiero 15 lat to nic nie wiem o życiu? Mylisz się. Dużo już przeżyłam, zgodna byłabym nawet powiedzieć, że za dużo no ale taka kolej rzeczy. A jeśli czegoś nie doświadczyłam na własnej skórze to zaufaj, że i tak wiem coś o tym. Mam wielu przeróżnych przyjaciół i `przyjaciół`. Od słodkich czarno-blond laseczek "emo" aż po takich ostrych skurwysunów zdolnych do gwałtu. Wątpisz? A więc najwidoczniej nie wiesz o czym mówię, a zaufaj - powinieneś.
|
|
 |
|
PIERDOLE WALENTYNKI - "lubię to"
|
|
 |
|
tak, miewam takie dni gdy wszystko jest mnie w stanie doprowadzić do łez, gdy nic się nie układa, gdy nie chce mi się wstawać rano, gdy nie mogę zasnąć wieczorem, gdy nic nie ma sensu, gdy każdy mnie wkurwia, gdy nawet czekolada nie zdoła mi poprawić humoru - to dni gdy nie piszesz.
|
|
 |
|
ile milczał ? kilka nocy, kilka dni, co w sumie dało jej kilka miesięcy, które zaś utworzyły cały rok, parę złudzeń, tęsknotę i kilkadziesiąt litrów słonej wody utworzonej z łez, a Ty mówisz, że milczenie jest złotem...
|
|
 |
|
i mimowolnie wydaje mi się że chciałeś w nocy wyciągnąć ze mnie to co czuje
|
|
 |
|
Widzisz co ze mną zrobiłeś. W wyszukiwarkę zamiast komixy, wpisałam `kocham cię, kurwa`. Teraz rozumiesz czy jest miłość?
|
|
 |
|
Nie umiem chodzić między kroplami deszczu, nie nakaładam 5 kilo tapety, nie jestem super szczupła, rzadko chodzę w miniówkach, nie mam wielkiego dekoldu, nie ćpam i nie jaram, nie palę i jestem normalną, nieograniającą nic dziewczyną. Ale czy to stoi na przeszkodzie bycie nam razem?
|
|
 |
|
Jesteś dostępny na gadu, ale nie piszesz. To jest tak jak jest lizak za szybą i nie możesz go zasmakować. Teraz czaisz?
|
|
 |
|
moje serce nie jest odpowiedzialne za miłość. u mnie to pompa tłocząca krew, narząd zbudowany z dwóch przedsionków, oddzielonych od siebie przegrodą między przedsionkową, i dwóch komór, oddzielonych od siebie przegrodą międzykomorową, łączących się z przedsionkami przez zastawki przedsionkowo-komorowe, które nie pozwalają na cofanie się krwi z komór do przedsionków, natomiast umożliwiają jej przepływ z przedsionków do komór. więc nie rozumiem, dlaczego ciągle obwiniamy je, za wszystkie nasze bolesne przeżycia.
|
|
 |
|
Jest okej, wszystko sobie już poukładałaś. Normalnie żyjesz. Ale, nie zaprzeczysz, że nie masz takich dni gdy wszystko jest zdolne doprowadzić Cię do łez, gdy nie możesz o Nim zapomnąć, gdy wszystko Ci go przypomina i właśnie to co budowałaś przez wcześniejsze tygodnie i miesiące wali się i znów rozpoczynasz od początku...
|
|
 |
|
Wróciłam ze szkoły, rzuciłam torbę w kąt i położyłam się, na łóżku okrywając kocem i przytulając do siebie mocno maskotkę. Łzy mimowolnie zaczęły spływać mi strumieniami, gdy tylko pomyślałam, że my już nigdy nie będziemy razem, że będziemy się mijać i udawać dobrych kumpli, Ty będziesz traktował mnie jak `młodą` a ja Ciebie jak tego Jedynego. I jak tu nie płakać?
|
|
|
|