 |
Kocham Cię, z dnia na dzień coraz mocniej. I jedyne, czego się boje, to tego, że gdy to wszystko pryśnie, przestanie istnieć - nie poradzę sobie. / ifall
|
|
 |
We both know I'm not what you, you need. / Oboje wiemy, że nie jestem tym, czego Ci trzeba.
|
|
 |
If I should stay, I would only be in your way. / Jeżeli postanowiłabym zostać,
byłabym tylko przeszkodą na Twojej drodze.
|
|
 |
Ludzie się kłócą, trzaskają drzwiami i nienawidzą. Są momenty, w których chcą się pozabijać, pozamykać te rozdziały i zacząć nowe życie. Chcą odejść, jednak ludzie też się kochają i to każe im wracać. / esperer
|
|
 |
Zdrowie za tych wszystkich których nie ma przy nas dziś.
|
|
 |
Było Ci przykro, lecz nie znałam przyczyny.
|
|
 |
Pamiętaj, nigdy nie możesz poddawać się w połowie drogi. Jeśli już zaczęłaś coś robić, skończ to. Niezależnie z jakim skutkiem, czy efektem. Podjęłaś się jakiegoś zadania to doprowadź je do końca. Nie rezygnuj i nie mów, że nie warto. Nie odpuszczaj, gdy wiesz, że możesz wygrać. Nie wmawiaj sobie, że nie dasz rady. Nabierz powietrza w płuca i brnij do przodu. Stań oko w oko z własnymi słabościami. Później uderz i tym samym rozpocznij walkę. A następnie ją wygraj, bo stać Cię na to. / niekoffana
|
|
 |
Była bez sił. Wykończona. Wypalona. Mówili, że wyglądała jak śmierć. Blada, wychudzona, bez uśmiechu ani krzty pozytywnych uczuć. Co myślała ona? Myślała, że może jak upodobni się do wyglądu śmierci ta, rozzłoszczona jej poczynaniem przyjdzie po nią i wreszcie nadejdzie zbawienie. / rebelangel
|
|
 |
Dziś jest dziewczyną siedzącą na fotelu, zwiniętą w koc. Niby nic szczególnego ale wokoło niej wszystko się paliło. Paliła się ściana ze zdjęciami wraz z ludźmi których kiedyś kochała. Paliły się ulubione płyty i genialne książki, do których uwielbiała wracać. Paliły się puzzle które budowała i burzyła co rusz ćwicząc swoją cierpliwość i wylewając nad nimi łzy. Palił się jej cały świat a ona zwinięta siedziała na fotelu. Rany, które zadawała sobie jak i te na plecach, zadane przez bliskich piekły jakby przywoływały płomienie do siebie. Zamknęła oczy nucąc fragment piosenki 'All we need is just a little patience...'. Czekała spokojnie aż płomienie dotrą do niej. Nie bała się śmierci, przecież straciła już wszystko co miała. / rebelangel
|
|
 |
Ogarnął ją paniczny strach. Nie mogła powiedzieć już nic jednej jedynej osobie bo zaraz za pare minut wiedziały o tym kolejne osoby. Miała nadzieje, że w jej najbliższym gronie tak nie ma, że jeśli mówi coś jednej osobie to druga o tym nie wie. Ależ miała zaskoczenie kiedy okazało się, że przez cały czas ją tylko zwodzili. / rebelangel
|
|
 |
Nie spodziewała się, że dwoje ludzi, któyrch kochała najbardziej na świecie wbije jej nóż w plecy rozmowami za jej plecami, spiskami. Zabolało jak nigdy dotąd. Straciła już grunt pod nogami. Teraz jedynie spadała w otchłań czeluści. / rebelangel
|
|
 |
Ty mówiłeś o życiu, ja widziałam w tym magię
|
|
|
|