 |
|
- W ogóle Ty jesteś jakaś dziwna . - Dziękuję . - I wredna i niemiła . - Zapomnieś o podła . - Właśnie . Jeszcze podła
|
|
 |
|
rzeczywistość tu jak nieczynne neony.. / : (
|
|
 |
|
trochę ciebie na własność, by gdy wrócę nie pragnąć tak bardzo..
|
|
 |
|
rzeczywistość tu jak nieczynne neony..
|
|
 |
|
jadę przez urojone miasta, rzeczywistość tu jak nieczynne neony..
|
|
 |
|
na ulicy wrzeszczą psy, herbata wzniosła krzyk u sąsiada.
|
|
 |
|
walka o święte cele, o wieczne nadzieje i sens.
|
|
 |
|
trudno to zrozumieć, lecz nic nie daje siły by żyć..
|
|
 |
|
przez granice niespokojnych krain płyną nowotwory szalonego gniewu..
|
|
 |
|
uwaniam swoją wolę, zaczynam nową drogę, w miejsca których nie ogarnie myś
|
|
 |
|
i niby wszystko jest tak, jak powinno być..
|
|
|
|