 |
|
zapominam, ze istnieją ludzie, do których można mówić. zapomniałam.
|
|
 |
|
I never thought that this could fall apart./
Nigdy nie myślałam, że możemy być osobno.
|
|
 |
|
- Ta mała pyta,czy może zostać aniołem.
- Wszyscy chcą skrzydeł.
- Nie wiem, co odpowiedzieć.
- Mów prawdę.
- Anioły nie są ludźmi.
- I nigdy nie były.
- Może zrobię jej skrzydełka z papieru?
- Powiedz jej prawdę.
- Powiedziałem.
- Jak to przyjęła?
- ... "Po co mi skrzydła, jeśli nie poczuję na twarzy wiatru?"
|
|
 |
|
''Spróbuj po prostu żyć. Rozpamiętywanie jest zajęciem starców.'' - mawiał.
|
|
 |
|
`pewnego dnia postanowiłam wrócić do wspomnień . w parku stanęłam przy "naszej" ławce . patrzyłam do przodu nie widząc jednocześnie nic- moje myśli były daleko stąd . myślałam o Tobie, co byłoby gdybyś właśnie teraz tutaj był . nagle poczułam dotyk na mojej dłoni . odwróciłam się i zobaczyłam Twoją znajomą twarz .
- tęskniłaś ? - zapytałeś .
|
|
 |
|
a on nie chce gadać ze mną po polsku,
z wypalonych źrenic tylko deszcze płyną.
|
|
 |
|
- dziękuję, że jesteś! - mówi zapłakana.
- co Ty byś beze mnie zrobiła.. ale cieszę się, że byłem Ci potrzebny. - powiedział z uśmiechem ocierając jej łzy.
- 'byłeś' ? a nie 'jesteś' ? - zmarszczyła czoło.
- nie wiem, czy jestem.. Ty to powinnaś wiedzieć.. - uśmiechał się dalej.
- możemy to sprawdzić. odejdź. idź sobie.
- po co? nigdzie nie idę. zostaję tutaj z Tobą. - przycisnął ją mocniej.
- w takim razie ja sobie pójdę. - i odeszła kilka kroków dalej w ciemność.
Nagle zatrzymała się.. odwróciła i szybko pobiegła z powrotem do niego i rzuciła mu się w ramiona.
- tam jest strasznie zimno, ciemno i chce mi się płakać.. - wtuliła się mocno.
- tutaj nie.. ? - zapytał.
- no właśnie nie! dziwne..
- to chyba znaczy, że jednak mnie potrzebujesz..
- chyba tak..
|
|
 |
|
`ja też sprawiam ból, bo każdy go sprawia.
ale na pewno nie w takiej ilości, jak Ty.
|
|
 |
|
`musimy to skończyć, bo się męczę.. źle się czuję przez to..
bo Ty nigdy nie zrozumiesz ile dla mnie znaczysz. to jest bezsensu.
|
|
 |
|
Żałuję, że pozwoliłam Ci odejść, a jednocześnie cieszę się, że Cię przy sobie nie zatrzymałam.. Na pewno lepiej byłoby mi, gdybyś był tutaj, bo byłabym szczęśliwa, ale źle byłoby tamtej, z którą jesteś teraz, bo ona odgrywałaby tą rolę, którą przydzielono mi...
|
|
 |
|
ona: kocham cię..
on: ...
ona: tak, tak masz rację. nie warto sobie psuć tym humoru..
|
|
 |
|
Czasem mam takie napady "co byś zrobił gdybyś mnie teraz widział?" I poprawiam włosy, zamykam oczy i wyobrażam sobie, że jesteś obok. Uśmiecham się do Twojego odbicia w mojej wyobrażalni, niemal czuję Twój dotyk. Moje serce jest tak pełne radości, że niemal czują jakbym miała wybuchnąć. I wtedy otwieram oczy, dalej robię to co robiłam, wiedząc, że jesteś za daleko i prawdopodobnie nie podzielasz moich uczuć.
|
|
|
|