 |
|
Choć nawet jednej łzy nie jest wart, jednak płyną ich tysiące...
|
|
|
|
-Czuję,że w moim życiu skończył się pewien rozdział do,którego nie chcę już wrócić.
|
|
|
|
-Potrzebowałam dwóch spotkań, dwóch rozmów, o których tak bardzo marzyłam, by zrozumieć, że już Cię nie kocham.
|
|
|
|
- Czasem gdy przechodzę przez ulice pojawia się myśl, że chciałabym aby potrącił mnie samochód... Dlaczego? Bo w tedy dowiedziałabym się czy Ciebie to ruszyło.
|
|
|
|
Kochałam go bardzo, ale zostawiłam w spokoju, bo wiedziałam, że nigdy mnie nie pokocha.
|
|
|
|
-Mogę być Twoją Księżniczką?
Malutką dziewczynką w za dużych bucikach...
I naprawdę szczęśliwych oczkach?
Z rozmazaną szminką i noskiem w czekoladzie?
Czułą, delikatną, rozmarzoną i prawdziwą...
Słodziutką jak cukierek?
Ty byś był Moim Księciem...
MOGĘ
|
|
|
|
I Twoje słodkie dobranoc utwierdza mnie w przekonaniu, że ta noc będzie idealna
|
|
|
|
--Kochaj, tak bezgranicznie, jak cholera, kochaj!
-A jak kocha cholera?
|
|
|
|
-Możesz darować sobie to swoje marne siema, skoro chwilę potem obrabiasz mi dupę na lewo i prawo.
|
|
|
|
-I co z tego, że nie potrafię bez Ciebie żyć, skoro boję się Ci o tym powiedzieć?
|
|
|
|
-I nawet gdybyś czytał mi teraz przepis na budyń z proszku, słowa padające z Twoich ust byłyby dla mnie najmądrzejszymi słowami świata
|
|
|
|
--Dlaczego chcesz być moją żoną?
-Żebym Cię mogła całować w każdej chwili...
|
|
|
|
Dodaj komentarz
