 |
|
złodziejka szczęścia i radości .
|
|
 |
|
czy odważysz się usiąść na huśtawkę prawdy? ona czasami buja się wysoko.
|
|
 |
|
naćpana słońcem, gonię wiatr.
|
|
 |
|
zamyślone usta, malinowe oczy.
|
|
 |
|
to co było, już tym nie jest.
|
|
 |
|
wszystko co dotknę zmienia się w kamień. Twoje serce również.
|
|
 |
|
ta cholerna niepewność kiedy znowu staniesz w drzwiach. i to czy zobaczę Cię na pewno .
|
|
 |
|
bierze nóż. wychodzi nocą szukać dnia.
|
|
 |
|
dla Ciebie, w rytmie wiecznej tęsknoty .
|
|
 |
|
odnośnie przeszłości nie ma po co do niej wracać , to co było już nie wróci .
|
|
 |
|
wychodząc za sobą zamknij drzwi najwidoczniej nie jesteś z mojej bajki.
|
|
|
|