 |
Mogłabym być bardziej zajebista, ale kurwa nie chce mi się Ciebie bardziej zawstydzać.
|?
|
|
 |
Nie mów mi, że już nic nie czujesz, bo gdybym ściągnęła koszulkę i pozwoliła Ci odpiąć stanik, byłbyś kurwa w siódmym niebie.
|?
|
|
 |
Wieczór. Ja. Znajomi. Bloki. Fajki. Alkohol. Rap w głośnikach. To jest zajebiste a nie siedzenie w domu i użalanie się nad sobą, kurwa .|?
|
|
 |
Włączam piosenkę, która najbardziej kojarzy mi się z Tobą, po 30 sekundach wyłączam, nie mogę tego słuchać . |?
|
|
 |
Jesteś frajerem. Do tego stwierdzenia trzeba mi było dojrzeć.
|?
|
|
 |
A ja mimo wszystko kocham, gdy przychodzisz z piętnastostopniowego mrozu, z zimnymi rękami i wkładasz mi je pod koszulkę. Uświadamiasz mi tym, jak straszny byłby świat bez Ciebie. |?
|
|
 |
Na początku był chaos, a potem to już wogóle rozpierdol.
|?
|
|
 |
Jak długo boli ból, bo ja juz nie wytrzymuje .
|?
|
|
 |
Nie, nie kocham Cię. Ja kocham rap, wódkę i papierosy, a Ty spierdalaj.
|?
|
|
 |
I żeby Cię zaniosło na Syberię za moje krzywdy, skurwysynie.
|?
|
|
 |
Wyczerpał mi się pakiet dobrego zachowania. | ?
|
|
 |
Wybaczysz mi jedno.? Mianowicie to, że w ogóle dopuściłam taką myśl, że mogło nam wyjść.|?
|
|
|
|