 |
a kiedy w nocy nie mogę zasnąć wyobrażam sobie jak cholernie szczęśliwi bylibyśmy.
|
|
 |
znów przede mną ktoś stawia wielkiego drinka, wokół siedzą ludzie, których ledwo znam, muzyka też jakaś kiczowata leci. z godziny na godzinę czuję się coraz gorzej. patrzę na niebieski napój przede mną. ma taki sam kolor jak Twoje oczy. zaciskam wargi. nie. koniec smutów, łez, rozpamiętywania. na bycie singlem najlepiej pomaga udział w licznych imprezach. i to też mam zamiar robić, dobrze się bawić - bez Ciebie.
|
|
 |
zawsze byłaś jak siostra, której nigdy nie miałam.
|
|
 |
to smutne, że nasza miłość zamieniła się w przyzwyczajenie.
|
|
 |
Składam się z dymu tytoniowego, energetyków płynących mi w żyłach i serca, które bije coraz wolniej, proszę, niech ktoś przyjdzie i przypomni mi jak żyje się tak naprawdę.
|
|
 |
znamy się już długo, ale co z tego skoro, że wiemy o sobie wszystko, jeśli wykorzystujemy to przeciwko sobie?
|
|
 |
poważnie? myślałeś, że zapomnę?
|
|
 |
Szczęście - a może wystarczy po prostu stworzyć jego własną definicję, tak aby pasowało także do nas?
|
|
 |
Chodzi o to, że gdy jestem z Tobą to nie myślę o tym całym gównie w którym żyjemy, rozumiesz ?
|
|
 |
czy musimy się kłócić, jeśli o co kłócić się nie mamy? / michał
|
|
 |
dlaczego żaden z nich nie potrafił okazać mi tego, że mu zależy? słyszałam już tak wiele kłamstw, obietnic i usprawiedliwiających historii, że mogłabym napisać książkę fantasy albo nakręcić jakiś fascynujący film akcji. pewnie nie zabrakłoby w nim także wątków melodramatycznych, bo przecież zawsze ktoś będzie na straconej pozycji. a ja tylko chciałabym tą jebaną komedię romantyczną! czy to aż takie dziwne?
|
|
 |
Zaczęliśmy w zimie, skończyliśmy w zimie kilka lat później,a teraz nie mogę zimy, zima jebie mi w głowie.
|
|
|
|