 |
|
Wszyscy zwątpili. Mówią: rzuć to! Odejdź od Niego! Mówię Wam" nie umiem. Jest częścią mnie. Przy nim wszystko jest prostsze. On wprowadza w moje życie ład i harmonię. Czasem albo częściej jest źle. Cholernie źle. Kolejne kłamstwo, kolejna nieprzespana noc i morze łez, ale uwierzcie ja to przetrwam. On umie kochać i zacznie szanować życie a ja zawsze obok będę trzymać go za rękę niezależnie od opinii ogółu.
|
|
 |
|
Jestem w stanie zamknąć oczy, ale moje serce jeszcze nie jest ślepe. Czuję się upoważniona do obwiniania siebie. Chcę tego, co moje. Niektórzy mówią, że miłość nie jest warta nawet grosza, ale oddam im mój ostatni grosz, by mieć to, o czym od dawna marzę.
|
|
 |
|
chociaz pisze z nim do późna w nocy, a za parę godzin razem wstajemy do szkoły , nie żałuje tego że w szkole jestem nieprzytomna i jedynie o czym myślę to On. /namalowanaksiezniczka
|
|
 |
|
Jeśli nie Ty jesteś tym jedynym, to dlaczego moje serce przyspiesza, kiedy przechodzisz obok? Skoro nie jesteśmy sobie pisani, to dlaczego ciągle mam Cię przed oczami? Jeśli Bóg nie zesłał Cię po to, abyś był przy mnie, to dlaczego do cholery ciągle mam nadzieję, że przyjdzie taki dzień, kiedy obudzisz się rano i uświadomisz sobie jak bardzo Ci mnie brakuje? / whitedove
|
|
 |
|
byłeś mi najbliższy z tych wszystkich szarych ludzi.
|
|
 |
|
Nigdy nie chciałam być najlepsza.
Po prostu wystarczająca dla Ciebie.
|
|
 |
|
nie spytam się kim jesteś, przecież się znamy, już wcześniej zaglądałeś w moje oczy, oboje to pamiętamy.
|
|
 |
|
wiesz, uwielbiam ludzi. mimo mojej aspołeczności, mimo tego, iż denerwują mnie i nudzą to ich uwielbiam. lubię rozmawiać, przyglądać się ruchom dłoni i ust. lubię słuchać szeptów i przekazywać moje potoki słowne. lubię żyć. mam ochotę na altruizm, na wiosenne uśmiechy, drganie serc. na patrzenie komuś w oczy godzinami.
|
|
 |
|
potrzebuję spotkania. jak kiedyś - tajemniczego, nieoczekiwanego, cholernie uzależniającego. chcę zobaczyć Twoje oczy, bez wahania wtulić się w Twoje ramiona i uśmiechnąć się delikatnie, tym samym wyrażając jak bardzo tęsknię. potrzebuję Twojego głosu, który kiedyś wypowiadał moje imię, pamiętasz? chcę patrzeć w to samo niebo, siedząc blisko Ciebie mieć przy sobie jego kawałek. || nieracjonalnie
|
|
 |
|
za kogo go uważam? sama nie wiem. nie jest ani facetem mojego życia, ani najlepszym przyjacielem. jest po prostu kimś z kim zawsze się dogadam i kto zawsze wywoła uśmiech na mojej twarzy. jest jedyną osobą, która wyprzedza moje myśli i nie pyta jak u mnie - bo wie to, nawet jeśli nie patrzy mi w oczy. jest kimś ważnym, ale nie mam na niego określenia - jest i nic więcej się nie liczy.
|
|
 |
|
Wiążę z Tobą codzienność. / eeiiuzalezniasz
|
|
 |
|
szkoda, że nie ułożyłam sobie życia z Tobą.
|
|
|
|