 |
|
"To jest tak, że cały świat wali się w jednej sekundzie. Niesamowite, powinnam się już do tego przyzwyczaić. A jednak stale się dziwię, jak każdy normalny człowiek. Bezsensowny ból."
|
|
 |
|
niektórzy ludzie nie wiedzą , jak wiele znaczy sam ich widok . :*
|
|
 |
|
otwarte okno, powiew zimnego wiatru wywoływał ciarki na całym ciele, jesienny wieczór spędzany siedząc na parapecie, pośród przerażającego ciszy, był już standardem w jej życiu. siedząc tak, przykurczała kolana do klatki piersiowej i opierając o nie swój podbródek, w myślach odtwarzała chwile, dzięki którym istniało szczęście. jego uśmiech, słowa i gesty przewijały się przez multum innych wspomnień, zatrzymanych gdzieś na dnie pamięci, tak po prostu nie dając spokoju i szansy na oddech każdego dnia. spływające po policzkach łzy, bezdźwięcznie odbijały się o podłogę, przypominając o sensie życia, który zniknął wraz z jego odejściem. | endoftime.
|
|
 |
|
są takie osoby, z którymi nawet rozmawianie o pogodzie daje nieopisaną radość
|
|
 |
|
pamiętam, jak z blaskiem w oczach patrzył na mnie, tak jakbym to ja wypełniała każdą pustkę w jego sercu, jak łapiąc mnie w talii przyciągał do siebie i otulał me zmarznięte ciało swym zapachem. splatając nasze palce w jedną całość, lekkim ruchem swej dłoni podnosił podbródek do góry, podtrzymując tak, powoli przybliżał swe usta, delikatnie zatapiając ich smak, w moich. zaciągał się zapachem mego ciała, za każdym razem z taką samą fascynacją, dłonią dotykając policzka szeptał, o tym jak z dnia na dzień coraz bardziej pragnie być obok, jak bardzo marzy o tym, bym jego własnością była już na zawsze. | endoftime.
|
|
 |
|
Dla Ciebie potrafię się uśmiechać nawet gdy jest źle , tylko szkoda ,że Ty tego nie dostrzegasz...
|
|
 |
|
superekstrahipertotalmegamaksiwyjebisciewkosmos do dupy.
|
|
 |
|
- Bądź.
- po co?
- bo życie mnie przeraża. bo boje się samotności. bo.. gdy jesteś wszystko inne zostaje gdzieś daleko.. bo czuję się spokojniejsza i bardziej pewna jutra.. bo Tw♥ój uśmiech sprawia, że moje myśli są spokojniejsze .
|
|
 |
|
Jesteśmy młodzi - łapmy chwilę. Pytasz po co? na pewno będzie spoko - raz się żyje ♥
|
|
 |
|
A przecież ja tak kocham jego widok z papierosem w ustach. Uwielbiam zapach nikotyny z jego płuc. To chore, ale nawet gdy zabija się z każdym buchem wiem, że to najbardziej seksowna śmierć na świecie. ♥;*
|
|
 |
|
- czemu dziś jesteś tak niemiła ?
- bo wyczerpał mi się pakiet dobrego wychowania, a do tego cię kocham idioto, więc spie*dalaj i mnie więcej nie wku*wiaj. ;**
|
|
 |
|
Weszłam do klasy na spóźnioną lekcję. -Dzień dobry, przepraszam za spóźnienie. -Rzuciłam do nauczycielki wkładając słuchawkę do ucha. Rozglądnęłam się po klasie i zauważyłam, że jest wolna tylko jedna ławka w której siedział on - sam. Przewróciłam oczami i ruszyłam na sam tył klasy. Usiadłam obok niego, wyjęłam książki i wyciągając telefon przełączyłam na inną piosenkę. Po chwili wyciągnął mi słuchawki z uszu - pogadaj ze mną. -Syknął cicho. -Nie mam o czym. -Wyszeptałam. -Mamy, kocham Cię, brakuje mi Ciebie i kompletnie sobie z tym nie radzę. -Powiedział patrząc mi w oczy. -To idź do pedagoga szkolnego. -Zaśmiałam się głośno. -Zmieniłaś się, zmienił Cię ten nowy koleś. -zasugerował. -Nie skarbie, to Twoje odejście mnie zmieniło. To przez Ciebie jestem na dnie i nie radzę sobie z niczym, zraniłeś mnie i czego teraz ode mnie oczekujesz? - krzyczałam. -Wierzę w to, że Cię odzyskam. - rzucił i wstając z ławki wyszedł z klasy.
|
|
|
|