 |
Brutalnie walcząc, rozrywa tożsamość i cokolwiek zrobię, to zawsze za mało
|
|
 |
Tak wiele chcę powiedzieć, ale czuję się jak frustrat Strach przed Twoją reakcją knebluje mi usta
|
|
 |
Tyle pytań chcę ci zadać, które mi w głowie siedzą Ale zbyt boję się, że zadasz mi ból odpowiedzią
|
|
 |
Może już tylko szlochać, nic tu nie dają słowa, wspomnienia może już schować, nic już nie będzie od nowa, jutro to smutek, choroba, wczoraj to śmierć, zobacz! //Mam Na Imię Aleksander
|
|
 |
MAM NAJCUDOWNIEJSZEGO FACETA NA ŚWIECIE ! ♥
|
|
 |
Zrobiła więc najtrudniejszą rzecz w swoim życiu: odwróciła się, wyszła i zamknęła za sobą drzwi.
|
|
 |
Za dużo pamiętam (...). Nie powinno się tyle pamiętać. Człowiek nie beczka. Nie wszystko się w nim zmieści. A najgorsze, kiedy zacznie się przelewać.
|
|
 |
dziś myślę o tych których przy mnie nie ma, przydałby się jakiś melanż, nie ma rad na temat wad naszego pokolenia.
|
|
 |
a może być tak pięknie, odłóżmy na bok pretensje. weź mnie za rękę, kochajmy się przy księżycowym świetle.
|
|
 |
Kiedy patrzę w twoje oczy zmęczone, jak moje, chciałbym znów upić się dziś wieczorem, jak co dzień, urwać film, nie pamiętać, że nabroję cokolwiek, pada deszcz, kocham Cię i tu stoję, jak pojeb.
|
|
 |
zostawiasz mnie chociaż to przez Ciebie mam coś w środku spierdolone na amen.
|
|
 |
nie mogłam się Ciebie doczekać, miałam po co żyć. teraz mam za co umrzeć.
|
|
|
|