|
Pale mosty, palę jonity, czyszczę kartę sim. Ja się budzę z nią, ty się budzisz z nim.
|
|
|
Najpierw umiera serce, a później ciało.
|
|
|
Ty nie lubisz mówić o sobie nawet bliskim osobą, bo niby tak jest łatwiej. Nie ufasz nikomu i czy sobie też nie wiesz. Nie chcesz ranić nikogo, ale tym sposobem ranisz bliskich a najbardziej siebie.
|
|
|
Każdy z nas ma kilka żyć, prócz prywatnego kilka udawanych. Uciekamy w nie, pchamy się w syf, w którym na końcu zostajemy sami.
|
|
|
Nocą znów słyszysz kroki i nie wiesz sam czy to prawda czy znowu schizy od koki.
|
|
|
Nie ma pięknej i bestii jest piękna lecz kurwa co mówi,że cie kocha z nie twoim chujem w ustach.
|
|
|
Nawijałeś jakieś bzdury przez komórę. To nie problem miłości przecież bólu też nie czujesz już w ogóle, już nie czujesz nic.
|
|
|
Mogłem dać Ci wszystko, nie miałem nic a w sumie chciałem zaoferować miłość. Dziś tanio spluniesz, tak jak nie chcesz mnie widzieć.
|
|
|
Wiesz, on nie kłamał, ale zrobił inaczej.
|
|
|
Czasem dno a czasem szczyt.
|
|
|
Nie dam dłużej Ci ze mną tak grać. Nie wiem co myślisz i czego znów pragniesz, wiem tylko jedno: nie chce Cie znać.
|
|
|
Wiem, to był tylko epizod, który wtedy mnie wiele nauczył, by nie ufać tym co nienawidzą prawdy, bo prawdy nie da się kupić.
|
|
|
|