 |
potrzebuje wieczoru, dnia, tygodnia miesiąca, roku, życia dla samej siebie...
|
|
 |
hmmm... może by było łatwiej, lepiej gdybym wiedziała co piszesz? nie, niech zostanie jak jest...
|
|
 |
Kiedyś ktoś w końcu doceni to, że jesteś
|
|
 |
może to właśnie Twój uśmiech sprawia, że czyjeś serce zaczyna szybciej bić.
|
|
 |
Straciłeś mój szacunek, moje zaufanie, wszystko to co najważniejsze. Bo fakt, że Cię nadal kocham nie ma tu nic do rzeczy./ niekoffana
|
|
 |
nie planowałam tego, tak wyszło.
|
|
 |
cały czas zastanawiam się, czy mogłabym być szczęśliwa.
|
|
 |
wielka miłość, mówisz? a jak cię spytam, jaki kolor mają jej oczy, to się zatniesz, tępy chuju.
|
|
 |
zastanawiam się nad tym. nad nami. mogłybyśmy stworzyć coś razem, czy nie ma sensu nadal w to brnąć? nie rozumiem tego, co się dzieje, moich uczuć. nic już nie rozumiem.
|
|
 |
zero motywacji, zero życia.
|
|
 |
chodzi o to, by się spróbować zdystansować
|
|
 |
im większe szczęście, tym mniej należy mu ufać.
|
|
|
|