 |
polej, lub nie, albo weź jednak polej, trzeźwa rzeczywistość mnie w oczy kole
|
|
 |
Potrzebuję odpoczynku od życia. Muszę wyjechać, przesiedzieć całe dnie na brzegu morza ze spojrzeniem w miejsce, które nie ma końca, wpatrywać się w niebo o 4 nad ranem z kubkiem gorącej herbaty pokrzepiającej moje zimne dłonie, dopuszczać przez słuchawki do uszu najlepsze nuty z playlisty, nie odpisywać na wiadomości, nie odbierać któryś z kolei telefonów. Czas się zatrzymać i uporządkować myśli, ochłonąć, wrócić i żyć dalej.
|
|
 |
dopóki tu jesteś, to wszystko coś znaczy.
|
|
 |
pragnę ciszy, spokoju, pustki wokół mnie. na chwilę poczuć, że nie istnieje nic, żaden obarczający mnie problem, niewyjaśniona sprawa. wszystko z chwilą się rozpływa. jestem ja, bez emocji. lecz czym jestem bez emocji? niczym, pustką, we mnie nic. tylko na chwilę poczuć, nie czując nic.
|
|
 |
kierując się głupstwem, zapominamy o wszelkich życiowych wartościach.
|
|
 |
dlaczego jesteśmy słabi? czemu się boimy?
|
|
 |
życiowe decyzje. uważamy je za najważniejsze. podejmujemy je codziennie, jednak sami nie wiemy na co oczekujemy.
|
|
 |
jeżeli masz chwile po prostu powiedz, że mnie kochasz
|
|
 |
no przecież sobie tego nie wymyśliłam.
|
|
 |
mama powiedziała mi kiedyś, że w przyszłości spotkam kogoś takiego i już jak mnie dotknie będę wiedzieć, że to TEN ktoś. Ty jesteś tym kimś.
|
|
 |
Nigdy nie bedzie tak, jak to sobie wymarzymy
|
|
|
|