głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika juznazawsze97

Darłam się wniebogłosy na porodówce  gdy on wsiadał na swój nowy  komunijny rower. Z kolei kiedy ja zakładałam śnieżnobiałą sukienkę i mknęłam w wianuszku do kościoła  on mocno zakrapiał już swoją osiemnastkę. Wyśmiałby kogoś  kto podsunąłby mu jeszcze jakiś czas temu pomysł  że będzie z taką małolatą. Ja też sceptycznie pokręciłabym głową w zderzeniu z wizją posiadania o dziesięć lat starszego faceta. Dzisiaj? Liczby nie mają znaczenia. Nie ilość doświadczeń  a ich jakoś  liczy się dla nas obojga. Nie ten cholerny wiek  tylko światopogląd  nastawienie  priorytety i po prostu to  jacy jesteśmy. Nie znalazł mnie  szukając informacji w dowodzie osobistym   pogrzebał w serduchu. Ja nie analizowałam jego aktu urodzenia   tylko charakter. Obydwoje baliśmy się tej sytuacji. I zarówno ja  jak i on  kryliśmy się z tym  przymrużaliśmy oczy  chowaliśmy do kieszeni początkowe wątpliwości i skupialiśmy się na tym  co wydawało się ważne   poznaniu. I trafiliśmy.

definicjamiloscii dodano: 12 maja 2016

Darłam się wniebogłosy na porodówce, gdy on wsiadał na swój nowy, komunijny rower. Z kolei kiedy ja zakładałam śnieżnobiałą sukienkę i mknęłam w wianuszku do kościoła, on mocno zakrapiał już swoją osiemnastkę. Wyśmiałby kogoś, kto podsunąłby mu jeszcze jakiś czas temu pomysł, że będzie z taką małolatą. Ja też sceptycznie pokręciłabym głową w zderzeniu z wizją posiadania o dziesięć lat starszego faceta. Dzisiaj? Liczby nie mają znaczenia. Nie ilość doświadczeń, a ich jakoś, liczy się dla nas obojga. Nie ten cholerny wiek, tylko światopogląd, nastawienie, priorytety i po prostu to, jacy jesteśmy. Nie znalazł mnie, szukając informacji w dowodzie osobistym - pogrzebał w serduchu. Ja nie analizowałam jego aktu urodzenia - tylko charakter. Obydwoje baliśmy się tej sytuacji. I zarówno ja, jak i on, kryliśmy się z tym, przymrużaliśmy oczy, chowaliśmy do kieszeni początkowe wątpliwości i skupialiśmy się na tym, co wydawało się ważne - poznaniu. I trafiliśmy.

Przestałam zastanawiać się  jak wykonać kolejny krok. Odsunęłam od siebie każde z pytań  czy wypada  czy powinnam  co mi to da  czy nie pożałuję. Zebrałam w sobie pokłady odwagi  która pozwoliła mi brać odpowiedzialność za to  co robię  mówię i czuję. Ludzie próbują podcinać mi skrzydła  a ja z każdą ich próbą wznoszę się wyżej tak  by mieli trudniej ich dosięgnąć. Do cholery  przecież mogę zapieprzać na swój sukces. Mogę marzyć. Mogę kochać. Mogę się uśmiechać i mogę być szczęśliwa. Nic nikomu nie zabieram   przecież szczęście można mnożyć. Starczy dla wszystkich. Otwieram serce  ot co. Pozwalam mu szeptać pragnienia.

definicjamiloscii dodano: 12 maja 2016

Przestałam zastanawiać się, jak wykonać kolejny krok. Odsunęłam od siebie każde z pytań, czy wypada, czy powinnam, co mi to da, czy nie pożałuję. Zebrałam w sobie pokłady odwagi, która pozwoliła mi brać odpowiedzialność za to, co robię, mówię i czuję. Ludzie próbują podcinać mi skrzydła, a ja z każdą ich próbą wznoszę się wyżej tak, by mieli trudniej ich dosięgnąć. Do cholery, przecież mogę zapieprzać na swój sukces. Mogę marzyć. Mogę kochać. Mogę się uśmiechać i mogę być szczęśliwa. Nic nikomu nie zabieram - przecież szczęście można mnożyć. Starczy dla wszystkich. Otwieram serce, ot co. Pozwalam mu szeptać pragnienia.

To ja   w przekroju sześciu lat. Ja na różnych etapach  ja reagująca na zmiany  ja dokonująca co i raz kolejnego przemeblowania w swoim życiu. Ja zmieniająca nastawienie  ja naprawiająca serce  by za chwilę znów zafundować mu bieg survivalowy. JA   od początku  od pierwszych słów  aż do teraz. Prawdziwa  szczera  choć na różnych etapach  wręczająca nieco inną wizytówkę. Po pół roku uchylam Ci drzwiczki  a Ty zdecyduj  czy znów   na nowo   chcesz mnie poznać.

definicjamiloscii dodano: 12 maja 2016

To ja - w przekroju sześciu lat. Ja na różnych etapach, ja reagująca na zmiany, ja dokonująca co i raz kolejnego przemeblowania w swoim życiu. Ja zmieniająca nastawienie, ja naprawiająca serce, by za chwilę znów zafundować mu bieg survivalowy. JA - od początku, od pierwszych słów, aż do teraz. Prawdziwa, szczera, choć na różnych etapach, wręczająca nieco inną wizytówkę. Po pół roku uchylam Ci drzwiczki, a Ty zdecyduj, czy znów - na nowo - chcesz mnie poznać.

To uczucie gdy zasypiam  a on kładzie się obok mnie wtulony i w nocy kiedy mu uciekam to szuka mojego ciała  żeby się w niego wtulić. Najlepsze co może być to on.  jestemjakajestemxd

jestemjakajestemxd dodano: 1 maja 2016

To uczucie gdy zasypiam, a on kładzie się obok mnie wtulony i w nocy kiedy mu uciekam to szuka mojego ciała, żeby się w niego wtulić. Najlepsze co może być to on. [jestemjakajestemxd]

Po tak długim czasie w dalszym ciągu wielbię czytać Twoje wpisy teksty tylkomniiekochaj dodał komentarz: Po tak długim czasie w dalszym ciągu wielbię czytać Twoje wpisy do wpisu 21 kwietnia 2016
Miałam kiedyś przyjaciela  który potrafił mi pomóc w każdej chwili. Kiedy płakałam on był zaraz obok mnie jakby miła jakiś GPS. Był moim oparciem. Gdyby nie on nie byłabym teraz kim jestem nie wiem czy w ogóle bym była. Zawdzięczam mu dużo.. A teraz z biegiem czasu wszystko gdzieś uciekło. Każdy z nas ma swoje życie..  jestemjakajestemxd

jestemjakajestemxd dodano: 7 kwietnia 2016

Miałam kiedyś przyjaciela, który potrafił mi pomóc w każdej chwili. Kiedy płakałam on był zaraz obok mnie jakby miła jakiś GPS. Był moim oparciem. Gdyby nie on nie byłabym teraz kim jestem nie wiem czy w ogóle bym była. Zawdzięczam mu dużo.. A teraz z biegiem czasu wszystko gdzieś uciekło. Każdy z nas ma swoje życie.. [jestemjakajestemxd]

Lubię tu wracać.. wspominać to co było i jak bardzo życie skopało mi dupę by uświadomić mi  że nie jestem tylko kolejnym szarym człowiekiem. Każdy napotkany człowiek nauczył mnie czegoś ważnego.. każdy wykreował we mnie coś co dziś pielęgnuję dokładnie analizując  każdą sytuację przez co stałam się tak bardzo ostrożna. Moja chwila zapomnienia  odskocznia od dnia codziennego która dawała tak bardzo mi potrzebną chwilę wytchnienia. Zmieniłam się ja. Zmieniło się moje życie. Zmienili się ludzie  którzy mnie otaczali. Dziś jestem inną osobą niż 5 lat temu. Rozważną  ostrożną  starannie dobierającą sobie znajomych. Nie mam przyjaciół.. wiara w tą magiczną więź minęła a rana  która została już nigdy nie pozwoli mi tego odbudować. Tracąc  przyjaźń  zyskałam MIŁOŚĆ. Najcenniejszy dar  o którym marzyłam tak wiele lat spełnił się w najmniej spodziewanym momencie. Czuję się kompletną osobą. Szczęśliwą planującą wspólną przyszłość.   ciamciaa ♥

ciamciaramciaa dodano: 6 kwietnia 2016

Lubię tu wracać.. wspominać to co było i jak bardzo życie skopało mi dupę by uświadomić mi, że nie jestem tylko kolejnym szarym człowiekiem. Każdy napotkany człowiek nauczył mnie czegoś ważnego.. każdy wykreował we mnie coś co dziś pielęgnuję dokładnie analizując, każdą sytuację przez co stałam się tak bardzo ostrożna. Moja chwila zapomnienia, odskocznia od dnia codziennego która dawała tak bardzo mi potrzebną chwilę wytchnienia. Zmieniłam się ja. Zmieniło się moje życie. Zmienili się ludzie, którzy mnie otaczali. Dziś jestem inną osobą niż 5 lat temu. Rozważną, ostrożną, starannie dobierającą sobie znajomych. Nie mam przyjaciół.. wiara w tą magiczną więź minęła a rana, która została już nigdy nie pozwoli mi tego odbudować. Tracąc "przyjaźń" zyskałam MIŁOŚĆ. Najcenniejszy dar, o którym marzyłam tak wiele lat spełnił się w najmniej spodziewanym momencie. Czuję się kompletną osobą. Szczęśliwą planującą wspólną przyszłość. [ ciamciaa ♥ ]

Jeśli z czymś się borykasz  rozejrzyj się dookoła  a zobaczysz  że wszyscy ludzie z czymś się borykają  i że dla nich jest to równie trudne  jak dla ciebie.    Nicholas Sparks I wciąż ją kocham

terrorkaxxcs dodano: 31 marca 2016

Jeśli z czymś się borykasz, rozejrzyj się dookoła, a zobaczysz, że wszyscy ludzie z czymś się borykają i że dla nich jest to równie trudne, jak dla ciebie. ~Nicholas Sparks I wciąż ją kocham~

Kochani! Kolejne części opowiadania WSZYSTKO PRZED NAMI znajdziecie tutaj      http:  www.photoblog.pl opowiadaniazsercemx3 174272069 wszystko przed nami cz 15.html  link do strony   na której dziewczyna udostępnia moje opowiadanie częściami. Pod tym zdj na jej blogu znajdziecie kolejne części. Ja nadal jestem w trybie pisania kolejnych losów Sary i Roberta. :  Na tym blogu będzie czytac wam się przejrzyściej i lepiej  Zapraszam :

terrorkaxxcs dodano: 30 marca 2016

Kochani! Kolejne części opowiadania WSZYSTKO PRZED NAMI znajdziecie tutaj ---> http://www.photoblog.pl/opowiadaniazsercemx3/174272069/wszystko-przed-nami-cz-15.html (link do strony , na której dziewczyna udostępnia moje opowiadanie częściami. Pod tym zdj na jej blogu znajdziecie kolejne części. Ja nadal jestem w trybie pisania kolejnych losów Sary i Roberta. :) Na tym blogu będzie czytac wam się przejrzyściej i lepiej) Zapraszam :*

 Miłość nie polega na tym  aby wzajemnie sobie się przyglądać  lecz aby patrzeć razem w tym samym kierunku.

terrorkaxxcs dodano: 30 marca 2016

"Miłość nie polega na tym, aby wzajemnie sobie się przyglądać, lecz aby patrzeć razem w tym samym kierunku."

 cz33 Poszliśmy do pobliskiej pizzerii. Uwielbiałam ich pizze. Pizza Paradise to najlepsza pizza w mieście. Usiedliśmy przy oknie i z kartą w ręku wybieraliśmy swoje ulubione dodatki. Cóż  ja uwielbiam dużo sera  szynkę i kukurydzę. Robert oliwki  boczek i paprykę. Zamówiliśmy duża pizzę  na połowie były moje składniki  na drugiej połowie jego. Komicznie to wyglądało. Ale kompromis. O to chodzi w związkach no nie? A mnie bardzo zależało  żeby to wypaliło.   Poznajmy się bliżej. Jeszcze bliżej Robert. Dla mnie najważniejsze jest zaufanie  możesz być pewny  że możesz mi zaufać. Zaufanie to sprawa honoru. Zaufaj mi i opowiedz o sobie.  no tak.Musiałam zabrnąć do tego   bo nie dawało mi to spokoju.   Co konkretnie chcesz wiedzieć Saro?   Co z Twoim ojcem? Obiecałeś  że mi kiedyś opowiesz.  tak. Poruszyłam ten delikatny temat  ale musiałam go poznać. Robert wziął swój kawałek pizzy i ugryzł. Przełykając uśmiechnął się i zaczął opowiadać.

terrorkaxxcs dodano: 30 marca 2016

[cz33]Poszliśmy do pobliskiej pizzerii. Uwielbiałam ich pizze. Pizza Paradise to najlepsza pizza w mieście. Usiedliśmy przy oknie i z kartą w ręku wybieraliśmy swoje ulubione dodatki. Cóż, ja uwielbiam dużo sera, szynkę i kukurydzę. Robert oliwki, boczek i paprykę. Zamówiliśmy duża pizzę- na połowie były moje składniki, na drugiej połowie-jego. Komicznie to wyglądało. Ale kompromis. O to chodzi w związkach no nie? A mnie bardzo zależało, żeby to wypaliło. -Poznajmy się bliżej. Jeszcze bliżej Robert. Dla mnie najważniejsze jest zaufanie, możesz być pewny, że możesz mi zaufać. Zaufanie to sprawa honoru. Zaufaj mi i opowiedz o sobie. -no tak.Musiałam zabrnąć do tego , bo nie dawało mi to spokoju. -Co konkretnie chcesz wiedzieć Saro? -Co z Twoim ojcem? Obiecałeś, że mi kiedyś opowiesz.- tak. Poruszyłam ten delikatny temat, ale musiałam go poznać. Robert wziął swój kawałek pizzy i ugryzł. Przełykając uśmiechnął się i zaczął opowiadać.

 cz32   Jestem Ci winien kolację. powiedział Robert przynosząc moją kurtkę.  Od wczoraj nie poruszyliśmy już tematu jego byłej. Chociaż bardzo korciła mnie ta myśl  żeby wiedzieć jak to wyglądało. Może chciałam poznać jej wady  żeby wyeliminować podobne u mnie i stać się lepszą od niej? W zasadzie nie wiedziałam po co mi to było. Po prostu. CHCIAŁAM WIEDZIEĆ. Stwierdziłam  że zaczekam jeszcze chwile z tym. Robert naprawdę się starał  bym zapomniała o tych przykrych chwilach. Nie chciałam  by znow powodem naszych kłótni stała się ONA.   Myślałam   że to Ty mi coś przygotujesz  nadąsałam się.   Skarbie jestem mechanikiem  nie kucharzem  zaśmiał się. Lubiłam patrzeć jak się uśmiecha. Ma piękny uśmiech. Chociaż   największą uwagę przykuwały Jego zielone oczy. Zupełnie jak moje  tyle że w jego było pełno tajemnic  emocji i uczuć   których nie umiałam na razie rozgryźć.

terrorkaxxcs dodano: 30 marca 2016

[cz32] -Jestem Ci winien kolację.-powiedział Robert przynosząc moją kurtkę. Od wczoraj nie poruszyliśmy już tematu jego byłej. Chociaż bardzo korciła mnie ta myśl, żeby wiedzieć jak to wyglądało. Może chciałam poznać jej wady, żeby wyeliminować podobne u mnie i stać się lepszą od niej? W zasadzie nie wiedziałam po co mi to było. Po prostu. CHCIAŁAM WIEDZIEĆ. Stwierdziłam, że zaczekam jeszcze chwile z tym. Robert naprawdę się starał, bym zapomniała o tych przykrych chwilach. Nie chciałam, by znow powodem naszych kłótni stała się ONA. -Myślałam , że to Ty mi coś przygotujesz- nadąsałam się. -Skarbie jestem mechanikiem, nie kucharzem -zaśmiał się. Lubiłam patrzeć jak się uśmiecha. Ma piękny uśmiech. Chociaż , największą uwagę przykuwały Jego zielone oczy. Zupełnie jak moje, tyle że w jego było pełno tajemnic, emocji i uczuć , których nie umiałam na razie rozgryźć.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć