 |
może kiedyś znajdziemy się jeszcze raz we dwoje w tym samem miejscu, o tej samej porze.
|
|
 |
chciałam, żebyś był mój. ale chyba bardziej chciałam tego, żebym ja była twoja.
|
|
 |
najbardziej tęsknimy za tym czego nie mieliśmy odwagi zdobyć.
|
|
 |
są w życiu rzeczy o które warto walczyć, a na niektóre warto poczekać.
|
|
 |
nie można zapomnieć, ale można udawać, że się nie pamięta.
|
|
 |
myślę, że kiedy to wszystko jest już skończone, to powraca tylko przez mgłę, rozumiesz. jak kalejdoskop wspomnień. powraca wszystko, za wyjątkiem jego samego. myślę, że gdy pierwszy raz go ujrzałam, jakaś cząstka mnie wiedziała co może się wydarzyć. I naprawdę, nie chodzi tutaj o jego słowa, czy czyny. chodzi o uczucie, które pojawiło się razem z nim. szalonym wydaje się fakt, że nie mogę być pewna czy kiedykolwiek poczuję coś podobnego. i nie wiem, czy powinnam to poczuć. wiedziałam, że jego świat poruszał się zbyt szybko i spalał wyjątkowo jasnym płomieniem, ale pomyślałam wtedy: "jak diabeł mógłby pchać mnie w ramiona kogoś, kto przypomina anioła gdy tylko się uśmiechnie?". może to wiedział, kiedy mnie zobaczył. zgaduję, że straciłam wszelką równowagę. i myślę, że najgorszą częścią tego wszystkiego, nie było utracenie jego. tylko to, że zatraciłam siebie.
|
|
 |
od czego się zaczęło? od chwili, kiedy stanęłam przed nim, ja prosta dziewczyna i kochałam go, prosiłam, żeby on kochał mnie.
|
|
 |
i wyobraź sobie, że gdzieś tam jesteś kogoś marzeniem.
|
|
 |
seks? moje życie wyrabia za mnie normę i pieprzy się regularnie.
|
|
 |
Wychowawca zadał trafne pytanie "Co ja wyprawiam?". Odpowiedziałam Mu płaczem na to pytanie. Nie wiem co ja wyprawiam. Pogubiłam się, nawet nie wiem w którym momencie życia. Stoczyłam się na dno, nie wiem nawet jakim sposobem. Od zawsze byłam twarda, zawsze pokazywałam, że w dupie mam to wszystko, że umiem żyć. A nagle co?
Zepsuło się wszystko to co tworzyłam./disparais
|
|
 |
ciągle przeklinam i próbuję coś zmienić, nie mam siły ponownie się starać i na starcie wiedzieć, że i tak przegram to życie./disparais
|
|
|
|