 |
Nawet nie wiesz jakie to trudne. Patrzeć na Ciebie co dnia, być miła i zachowywać się jakby nic się nie stało. A stało się. Cholernie dużo się stało. Nawet jeśli Ty nie zdajesz sobie z tego sprawy..
|
|
 |
. Kocham cię, czy tego chcesz, czy nie. Czy ja tego chcę, czy nie. To jest jak choroba. Jak niemoc, która odbiera mi możność wolnego wyboru, która topi mnie w otchłani. Zabłądziłam w tobie, nigdy już się nie odnajdę, nie odnajdę siebie takiej, jaką byłam.
|
|
 |
-znasz takie uczucie? gdy czujesz jak od środka rozrywa Cię chęć zobaczenia tej osoby? chcesz jej coś powiedzieć, ale sumienie nie pozwala, bo wiesz że potem nie będzie łatwo?
-to miłość, tak?
-nie.. to właśnie jest nienawiść..
|
|
 |
-Gdybym mogła..
-Ale co?
-Gdybym mogła Ciebie oprawić w ramkę i powiesić na ścianie, nigdy już bym nie wyszła z domu.
|
|
 |
'i znów zmierzch. Kolejny dzień dobiegł końca.
Choćby nie wiem jaki był piękny, jego miejsce zajmie noc'
|
|
 |
Nie jestem dwuletnim dzieckiem, nie mam zacofanego rozwoju. Mimo wszystko, wytłumacz mi jeszcze raz.. powoli .. dlaczego wybrałeś ją, nie mnie?
|
|
 |
- jesteś najgorszą rzeczą jaka mnie spotkała w życiu.
- no to mamy problem, bo Ty jesteś moją najlepszą.
|
|
 |
- On tam stoi! Boże, co mam mu powiedzieć?
- Idź, nie potrzebujesz słów, ani jednego słowa. Idź i go pocałuj.
|
|
 |
A wiesz ile razy klikałam podwójnie na Twoje imię
widniejące na liście gadu - gadu , otwierając nowe okno rozmowy ?
ale nie stac było mnie nawet na zwykłe ' hej ' ..
a wiesz ile razy wybierałam Twój numer telefonu ?
ale zawsze zdążyłam nacisnąc czerwoną słuchawkę
przed pierwszym sygnałem ..
a wiesz .. zresztą skąd możesz wiedziec skoro milczysz ..
|
|
 |
-mogę się w tobie zakochać?
-a chcesz?
-bardzo
-to proszę bardzo...
|
|
 |
-kochasz go i co dalej?
-będę z nim szczęśliwa
-nawet za 10 lat?
-za 10, 20, 50 a nawet za 100, już zawsze
|
|
 |
-a jak się w tobie zakocham?
-no to będzie problem
|
|
|
|