 |
' Ja wcale nie jestem leniwa, ja jestem po prostu energooszczędnaa '
|
|
 |
" - Kiedyś chodziłeś do kościoła tylko od święta, a teraz chodzisz prawie do niedziele. Dlaczego ?
- Bo dziękuje Bogu.
- Za co ?
- Że dał mi szczęście, że tym szczęściem jest Anioł, którego mi zesłał. Dziękuje Mu za Ciebie."♥
|
|
 |
Podziwiała go i była strasznie o niego zazdrosna. Chciała go mieć tylko dla siebie. Chciała, żeby żadna kobieta nie poznała go bliżej i nie dowiedziała się, jaki jest. Czuła, że każda, która go pozna, także zechce mieć go tylko dla siebie.
|
|
 |
Żyła z nadzieją, że wróci. Nie wracał. A nadzieja powoli umierała razem z nią.
|
|
 |
Przerażała mnie myśl, że miałabym komuś o nim opowiedzieć. Przecież był moją tajemnicą, największą, jaką kiedykolwiek miałam. Jedyną, którą chciałam zachować na zawsze tylko dla siebie. I kiedy ktoś pytał, zbywałam go zwykłym zapewnieniem, że sama już nie pamiętam, co się tak naprawdę wydarzyło i jakie miało to znaczenie. A pamiętałam, bardzo dobrze.
|
|
 |
Jesteś idealna /koochanaa
|
|
 |
Okazało się że jest 1:0 dla niej
może mogłem być twardy mówić grajmy dalej
Mogłem wrócić do tych tysięcy kobiet
i poprawić wynik tak żeby wyszło na moje
A ja załamany wszedłem na wieżowiec
i zrobiłem jeden krok, zły krok w złą stronę
Ja zakochany Ty przed oczami
i jakieś cztery sekundy nam zostały /Verba
|
|
 |
wciąż myśle o Tb ;* /koochanaa
|
|
 |
Tęsknota niszczy mój świat /koochanaa
|
|
 |
-Hej laska. Napisał do niej o 22.34. -Laska?. Odpisała mu myśląc że pomylił nr. -Tak laska a jak inaczej? -No ja nie wiem, a czemu laska? To napewno było do mnie? -Yyy...Popatrz do lustra a wszystko sie wyjaśni. -No patrze i widze sb. . . -A tego że jesteś seksowna?. . . Nie odpisała z nadzieją że on do niej zadzwoni i wszystko wytłumaczy. O godzinie 24 stał pod jej domem z róża w reku i czekał na nia. . . /koochanaa
|
|
 |
Właśnie tak, podnoszę głowę, patrzę na niebo
By choć przez chwilę nie czuć się jak dnia każdego
Pytam dlaczego lecz znów odpowiedzi nie ma żadnej
Wiem tylko jedno, że zawsze wstanę gdy upadnę .
|
|
|
|