głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika justyva

najukochańsza moja mordeczka: : kocham Cię:0

martysg dodano: 7 luty 2010

najukochańsza moja mordeczka:*:*kocham Cię:0

tak o oddech:

martysg dodano: 7 luty 2010

tak o oddech:*

Leona Lewis   I got u impreska:P

czarna12488 dodano: 6 luty 2010

Leona Lewis - I got u impreska:P

wieczór z Nim: kochany:

martysg dodano: 6 luty 2010

wieczór z Nim:*kochany:)

 A ja byłam właściwie szczęśliwa. Właściwie  to dobre słowo. Taka przykrywka do wszystkiego  czego nie chcemy powiedzieć. Właściwie dobrze  to znaczy nie  nie dobrze  ale prawie źle  ale po co Ci o tym mówić. Właściwie myślałam  żeby do Ciebie zadzwonić... to znaczy  nie  nie chciałam dzwonić  ale nie wiem  co powiedzieć  więc słowo właściwie i tak da Ci do zrozumienia  że nie dzwoń Ty również.  ...  Właściwie   znaczy prawie kłamstwo. Właściwie nic mi nie jest. To znaczy jest mi wszystko.

martysg dodano: 6 luty 2010

"A ja byłam właściwie szczęśliwa. Właściwie, to dobre słowo. Taka przykrywka do wszystkiego, czego nie chcemy powiedzieć. Właściwie dobrze, to znaczy nie, nie dobrze, ale prawie źle, ale po co Ci o tym mówić. Właściwie myślałam, żeby do Ciebie zadzwonić... to znaczy, nie, nie chciałam dzwonić, ale nie wiem, co powiedzieć, więc słowo właściwie i tak da Ci do zrozumienia, że nie dzwoń Ty również. (...) Właściwie - znaczy prawie kłamstwo. Właściwie nic mi nie jest. To znaczy jest mi wszystko."

Na stole stały cztery świeczki. Pierwsza rzekła nagle:  Jestem Dobrem  ludzie mnie już nie potrzebują  więc moge zgasnąć...  Druga świeczka dodała:  Jestem Sprawiedliwością  dziś już nikt mnie nie potrzebuje!  Obie świeczki zgasły.. Trzecia zasmucona rzekła:  Jestem Miłością  na mnie ludzie maja coraz mniej czasu  więc i ja zgasnę...  Trzy świeczki zgasły... Do pokoju weszła młoda kobieta i ze smutkiem popatrzyła na zgaszona świeczki. Czwarta jej odpowiedziała:  NIE MARTW SIĘ  JESTEM NADZIEJĄ  PÓKI JA ISTNIEJĘ WSZYSTKO MOŻNA ZACZĄĆ OD NOWA...

martysg dodano: 6 luty 2010

Na stole stały cztery świeczki. Pierwsza rzekła nagle: "Jestem Dobrem- ludzie mnie już nie potrzebują, więc moge zgasnąć..." Druga świeczka dodała: "Jestem Sprawiedliwością- dziś już nikt mnie nie potrzebuje!" Obie świeczki zgasły.. Trzecia zasmucona rzekła: "Jestem Miłością- na mnie ludzie maja coraz mniej czasu, więc i ja zgasnę..." Trzy świeczki zgasły... Do pokoju weszła młoda kobieta i ze smutkiem popatrzyła na zgaszona świeczki. Czwarta jej odpowiedziała: "NIE MARTW SIĘ, JESTEM NADZIEJĄ, PÓKI JA ISTNIEJĘ WSZYSTKO MOŻNA ZACZĄĆ OD NOWA..."

Dobra Wróżka zatrzymała czas. Wtedy Przyjaciel wszedł na czwarte piętro wieżowca i złapał mnie w objęcia  przytulił. Powiedział  że na mnie poczeka. Odczułam jego miłość. Czas powrócił na swoje miejsce. Powróciło życie. I spotkaliśmy się w nieprawdopodobieństwie.

martysg dodano: 6 luty 2010

Dobra Wróżka zatrzymała czas. Wtedy Przyjaciel wszedł na czwarte piętro wieżowca i złapał mnie w objęcia, przytulił. Powiedział, że na mnie poczeka. Odczułam jego miłość. Czas powrócił na swoje miejsce. Powróciło życie. I spotkaliśmy się w nieprawdopodobieństwie.

Wśród stosu pluszowych misiaków znalazłam Jego  mojego WYMARZONEGO  miał urwane ucho i dziurę w brzuchu  trochę brudne futerko i buty nie do pary  Kocham GO  bo nie lubię perfekcji .!!

martysg dodano: 6 luty 2010

Wśród stosu pluszowych misiaków znalazłam Jego, mojego WYMARZONEGO, miał urwane ucho i dziurę w brzuchu, trochę brudne futerko i buty nie do pary, Kocham GO, bo nie lubię perfekcji .!!

myślisz że tak łatwo się odkochać? Że wystarczy kogoś innego poznać? Że złe cechy wypisać? Naiwna jesteś  wiesz... To nie przejdzie tak łatwo. A może Ty nie chcesz żeby przechodziła co? Przyznaj się... Ty Go chcesz nadal kochać  prawda? Nadal Ci na Nim cholernie zależy... Och  nie oszukuj się Przecież widzisz że On ma Cię gdzieś  Nic Go już z Toba nie łączy. I nie łudź się  że kiedyś pusci sygnał  czy ze może o urodzianach będzie pamiętał. Ha  On celowo tego nie zrobi  celowo zapomni... Przejrzyj na oczy w końcu! To tak cholernie trudne  ale musisz być silna...wiem i bede..

martysg dodano: 6 luty 2010

myślisz,że tak łatwo się odkochać? Że wystarczy kogoś innego poznać? Że złe cechy wypisać? Naiwna jesteś, wiesz... To nie przejdzie tak łatwo. A może Ty nie chcesz żeby przechodziła,co? Przyznaj się... Ty Go chcesz nadal kochać, prawda? Nadal Ci na Nim cholernie zależy... Och, nie oszukuj się Przecież widzisz,że On ma Cię gdzieś, Nic Go już z Toba nie łączy. I nie łudź się, że kiedyś pusci sygnał, czy,ze może o urodzianach będzie pamiętał. Ha, On celowo tego nie zrobi, celowo zapomni... Przejrzyj na oczy w końcu! To tak cholernie trudne, ale musisz być silna...wiem i bede..

był wieczór. jak co dzień dzwoniłeś  żeby dowiedzieć się co u mnie. jednak rozmowa zeszła na zły tor. przypadkiem przyznałam się  że cię zdradziłam. Zareagowałeś okropnie. wyłączyłeś telefon  myślałam że to koniec. gdy wreszcie odebrałeś  myślałam że zrozumiałeś. że to był tylko przypadek  że on mnie zmusił  że ja nie chciałam  że ja nigdy! potem od twojego przyjaciela dowiedziałam się  że przeze mnie pierwszy raz w życiu płakałeś…

martysg dodano: 6 luty 2010

był wieczór. jak co dzień dzwoniłeś, żeby dowiedzieć się co u mnie. jednak rozmowa zeszła na zły tor. przypadkiem przyznałam się, że cię zdradziłam. Zareagowałeś okropnie. wyłączyłeś telefon, myślałam że to koniec. gdy wreszcie odebrałeś, myślałam że zrozumiałeś. że to był tylko przypadek, że on mnie zmusił, że ja nie chciałam, że ja nigdy! potem od twojego przyjaciela dowiedziałam się, że przeze mnie pierwszy raz w życiu płakałeś…

gdy widzę zakochaną parę  tak strasznie zazdroszczę im szczęścia ... jednak po chwili  przychodzą inne myśli i zastanawiam  się jak  kiedy i w jaki sposób on ją zrani  oraz jak bardzo ona będzie cierpieć.   dzięki temu dochodzę do wniosku  że lepiej być nieszczęśliwie samą  niż szczęśliwie z kimś.

martysg dodano: 6 luty 2010

gdy widzę zakochaną parę, tak strasznie zazdroszczę im szczęścia ... jednak po chwili, przychodzą inne myśli i zastanawiam, się jak, kiedy i w jaki sposób on ją zrani, oraz jak bardzo ona będzie cierpieć. - dzięki temu dochodzę do wniosku, że lepiej być nieszczęśliwie samą, niż szczęśliwie z kimś.

  Daj mi rękę – poprosił  nie patrząc na nią.   Po co? – próbowała żartować. – masz już kogo trzymać za rękę .  ...    Jesteś zazdrosna? Ty? – spytał z niedowierzaniem. Ona spuściła wzrok  żeby nie wyczytał w jej oczach. Wpatruje się w bursztynowy blask szklanki z piwem i nie odzywała się  a on ciągnie dalej:   Chciałabyś  żebym płakał po Tobie?  Już za późno. Już swoje przepłakałem.   Szybko się pocieszyłeś.

martysg dodano: 6 luty 2010

- Daj mi rękę – poprosił, nie patrząc na nią. - Po co? – próbowała żartować. – masz już kogo trzymać za rękę . (...) - Jesteś zazdrosna? Ty? – spytał z niedowierzaniem. Ona spuściła wzrok, żeby nie wyczytał w jej oczach. Wpatruje się w bursztynowy blask szklanki z piwem i nie odzywała się, a on ciągnie dalej: - Chciałabyś, żebym płakał po Tobie? -Już za późno. Już swoje przepłakałem. - Szybko się pocieszyłeś.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć