|
Nawet jej oczy po miłosnej ekstazie nie dają mi tyle radości co zapach jej włosów po długiej rozłące..
|
|
|
A na deser?
1 kg Twojego uśmiechu ze szczyptą mojego humoru zmieszam z Twoimi pocałunkami, aż do utworzenia się błogiego stanu.
Podgrzeję atmosferę, a gdy serce nabierze tempa, dodam 2 kg szybkiego oddechu.
A na koniec szepnę Ci: Dzień dobry, kocham Cię!
|
|
|
... a na deser chcę Cię całego,polanego namiętnością, z nadzieniem z rozkoszy ...
|
|
|
lubię, gdy Tobą pachną moje dłonie.
|
|
|
W twoim uśmiechu jest tyle słońca, że z powodzeniem mógłbyś mi je zastąpić. Ponadto witaminy D miałabym w nadmiarze.
|
|
|
Mam 2 dłonie, 10 palców. To i tak za mało, by dotykać się tak jak Ty to robisz..
|
|
|
Myślę o Tobie 86400 sekund dziennie. Bo więcej już nie można...
|
|
|
Kiedy mężczyzna zakochuje się w kobiecie, jego ulubionym kolorem, staje się kolor jej oczu...
|
|
|
Brakowało by mi go nawet, gdybym go nie poznała...
|
|
|
Chociaż nie wiem, czy nie chrapiesz w nocy, czy opuszczasz klapę w toalecie, czy Twoje linie w którymś momencie łączą się z moimi na papilarnej autostradzie i czy kiedykolwiek pokażesz mi palcem wieżę Eiffla, to chcę Cię mieć przy sobie przez całą wieczność.
Wybacz mi, jeśli kiedykolwiek zmienię zdanie i stwierdzę, że i wieczność z Tobą to za mało.
|
|
|
Nie wymagam od Ciebie, abyś zabierał mnie do kina i na kolacje przy świecach.. Chciałabym tylko abyś czasem na spacerze wziął mnie na ręce i pocałował w nosek.. abyś dawał do zrozumienia, że jestem wyjątkowa i że mnie kochasz.. żebyś szeptał mi czułe słówka i pisał SMS-y na dobranoc. Pamiętał kiedy mija nasz miesiąc i kiedy mam urodziny.. abym czuła się przy Tobie bezpiecznie bez względu na porę dnia, czy nocy.. abyś zwyczajnie przy mnie był.. tylko tyle..
|
|
|
Nie oczekuję miłości romantycznej jak w powieściach Jane Austen. Nie chcę też gwiazdki z nieba, ani drogich prezentów. Chcę jedynie by znalazł się wyjątkowy ktoś, kto będzie biegał ze mną po łące i z okazji poniedziałku podaruje mi bukiet fiołków.
|
|
|
|