 |
Jesteś silny, a ja chcę być Twoją pierwszą słabością.
|
|
 |
Często, gdy leżeliśmy przytuleni do siebie, kładłam głowę na jego piersiach.
Gładził delikatnie moje włosy, a ja słuchałam jego bijącego serca.
Gdy zasypiał, patrzyłam godzinami na niego, jak oddychał miękko i spokojnie.
Czasami na moment jego oddech przyśpieszał i wargi rozchylały się lekko.
I wtedy chciałam być w jego głowie. Wtedy najbardziej.
|
|
 |
Pomyśl sobie jak wiele przypadku i zbiegów okoliczności musiało zaistnieć, aby doprowadzić do naszego spotkania. Wystarczyła tylko jedna inna decyzja w moim, albo w twoim życiu, jedna droga w prawo zamiast w lewo i nie wiedzielibyśmy o swoim istnieniu. A jednak, przydarzyło nam się to i pozwala mi wierzyć, że wszystko jest możliwe, skoro los zaszedł z nami aż tak daleko
|
|
 |
Płonę z miłości do Ciebie. Płonę kiedy mówisz te dwa słowa, na które czekałam
|
|
 |
Czasami brak mi powietrza i wtedy wiem, że na chwilę o mnie zapomniałeś..
|
|
 |
Nawet nie zdajesz sobie sprawy, ile razy można się cofać. Ponownie
robić krok w tył, by przekonać się, że nic się już nie zmieni. Jakby jeden
cios w serce nie wystarczał. Aż w końcu zaczynasz rozumieć, jak łatwo
jest pomylić kilka chwil z całym życiem..
|
|
 |
Powiedz, czy aż tak łatwo było mnie zastąpić?
|
|
 |
Chciałabym cofnąć czas i odejść przed Tobą. Tak by nigdy nie zostać porzuconą i nigdy nie poczuć tej wszechogarniającej pustki, która osiada na dnie duszy. Pustki, która skazała mnie na życie ze świadomością, że już nigdy więcej nie dam siebie nikomu, w taki sam sposób jak dałam tobie..
|
|
 |
To już nasz ostatni koniec..
|
|
 |
Czasami Ty też musisz przestać walczyć. Nie z powodu dumy, lecz szacunku do samego siebie. Przestać być dla kogoś i pozwolić mu cię stracić. Zrozumieć, że nie ma nic bardziej upokarzającego niż żebranie
o gest, słowo, uśmiech, o miłość osoby, która wcale nie chce cię kochać..
|
|
|
|