 |
|
17 tysięcy rozdanych uśmiechów.
|
|
 |
|
potrzebuję zmian. najlepiej dużych, spektakularnych i z fajerwerkami.
|
|
 |
|
lecz jak szczęście wygląda dawno zapomniałem.
|
|
 |
|
może na prawdę nie pasujemy do siebie.
|
|
 |
|
szukam Cię znów ale ktoś jest przy Tobie.
|
|
 |
|
słodkie spojrzenia teraz wszystkie chwile bledną.
|
|
 |
|
I tak nie zapomnę. zbyt wiele znaczysz dla mnie. / rather
|
|
 |
|
Po co się uśmiechać jak to i tak nic nie daję...
|
|
 |
|
znowu humor spieprzony, przez kolejną rzecz, która mi Cie przypomniała.
|
|
 |
|
proszę, nie uśmiechaj się na do widzenia. będzie mi łatwiej.
|
|
 |
|
W końcu wyjdę z siebie, stanę obok i nie wrócę.
|
|
 |
|
ja pamiętam, jakby to było wczoraj.
|
|
|
|