 |
|
Chłopaku nalej to noc żywych zwłok, chce się tak najebać żeby na 5 minut stracić wzrok
|
|
 |
|
jesteś moim wszystkim, ogarnij to w końcu./eeiiuzalezniasz
|
|
 |
|
Czasem chciałabym iść, nie patrząc za siebie, nie przejmować się niczym, nie czuć nic i nic nie wiedzieć./eeiiuzalezniasz
|
|
 |
|
poudawajmy, ze nic do ciebie nie czuje koleś
|
|
 |
|
"Pewnie za kilka lat spotkamy się przypadkiem, wpadniemy gdzieś na siebie, może nieświadomie otrę się o twoje ramię na ruchliwym placu w mieście. Będziemy już zupełnie sobie obcy - zapomnimy o słodkich słowach na dobranoc, wszystkich wspólnych spacerach, a rozmowy z młodości wepchniemy do wielkiego pudła na strychu. Co prawda, wspomnienia będą tlić się w naszych wnętrzach, prawdopodobnie pozostanie jakiś osad na dnie serca, ale nikt z nas już nie będzie traktował tego poważnie."
|
|
 |
|
Ochroń mnie, gdy znowu zapomnę co mam
i nie wahaj się wstrząsnąć mną
najmocniej jak się da.
|
|
 |
|
dodaj to sobie: ulubiona czekolada, ulubione fajki, ulubiony koc, ulubiona książka. ogarnij, dla mnie Jego pocałunki znaczyły to wszystko do sześcianu.
|
|
 |
|
Wciskasz pierdoły, że zakochani wierzą w anioły chwili - kochanie to nie miłość a raczej nadmiar dopaminy .
|
|
 |
|
Brak wiary we mnie zwiększa we mnie wiarę, sam swego losu panem - odczułam to na skórze, indywidualnie sama nie jestem tchórzem, indywidualnie jak serce dyktuje .
|
|
 |
|
Bóg, jego nie winie siebie jedynie mogę, za to co spierdoliłam plus pasmo nie powodzeń.
Zdany na siebie człowiek osamotniony w walce - indywidualnie sam sobie oparciem, indywidualnie sam na przeciw prawdzie .
|
|
 |
|
Choć się nie lękam, nie klękam tylko żyje - to nie jest jakiś cud, że rosnę dalej w siłę.
|
|
 |
|
Już od małego dziecka ciążyła na mnie presja, bym w niczym nie była gorsza od własnego rodzeństwa .
|
|
|
|